Polityczne przepychanki

Zgodnie z umową koalicyjną zawartą w lipcu przez cztery partie, stanowisko przewodniczącego sejmu miało przypaść Socjaldemokratycznej Partii Pracy.

Obecny przewodniczący Viktoras Pranckietis, który we wrześniu opuścił szeregi Partii Chłopów i Zielonych, odmówił ustąpienia ze stanowiska. Twierdzi, że został wybrany przez Sejm Litwy i tylko on może go odwołać. Swoje stanowisko przedstawił dziennikarzom.
Więcej na ten temat