"Śladami Bronka" Piłsudskiego

Smartfon, dyktafon, aparat fotograficzny, laptop, notatniki - to wszystko zmieściło się w jednym plecaku, z którym Danuta Onyszkiewicz, prawnuczka marszałka Piłsudskiego w styczniu ubiegłego roku wybrała się w wielomiesięczną podróż śladami swojego stryjecznego dziadka - Bronisława Piłsudskiego.

Antropolożka chciała jak najwierniej odtworzyć drogę polskiego zesłańca i wybitnego etnografa.

Pierwszym przystankiem na szlaku projektu "Śladami Bronka" były miejsca na Litwie związane z rodziną Piłsudskich, między innymi Zułów, Powiewiórka i dom przy ulicy Trockiej 3 w Wilnie, w którym Bronisław spędził dzieciństwo.

Bronisław Piłsudski jako dwudziestolatek został zesłany na Sachalin, wyspę na Pacyfku u wybrzeży Rosji. Badał tam życie i zwyczaje ludu Ajnów. Jego największym osiągnięciem jest ocalenie ich języka przed wymarciem. Ożenił się z miejscową kobietą. Jego potomkowie do dziś żyją w Japonii.

Danuta miała okazję poznać wnuka Bronisława, ostatniego męskiego potomka z rodu Piłsudskich. W Japonii spotkała się z jego rodziną. Danuta swoją podróż rozpoczęła 7 stycznia 2019 roku. Zwiedziła już Litwę, Rosję, Ukrainę, Turcję, Egipt, Malezję, Kombodżę, Tajlandię oraz Japonię.

Nie zawsze było łatwo. Nieudane, kilkakrotne próby dostania się do archiwów państwowych w Rosji, kwestie logistyczne, warunki pogodowe, problemy z uzyskaniem wizy, nawet pobyt w szpitalu z powodu dolegliwości kręgosłupa - to tylko niektóre przykre przypadki.

Zdarzały się sytuacje bardzo niebezpieczne. Z powodu epidemii koronawirusa Danuta Onyszkiewicz musiała przerwać swoją wyprawę i wrócić do Polski. Gdy wszystko wróci do normy chce kontynuować podróż. Jej zwieńczeniem ma być internetowa gra w formie dokumentu, oparta na autentycznych materiałach, fotografiach, filmach z epoki i listach Bronisława.
Więcej na ten temat