Na czeskich granicach tworzą się kolejki pojazdów z powodu obowiązujących od wtorku przepisów o rejestracji wszystkich osób przekraczających granicę. Funkcjonariusze każdej osobie poświęcają około 3 minut - przekazała rzeczniczka policji w Hradec Kralove.
Obowiązek rejestracji wprowadziły przepisy z 6 kwietnia.
Czeskie służby graniczne od północy rejestrują wszystkie osoby przekraczające granice, wyjeżdżające i wjeżdżające - powiedziała PAP rzeczniczka Iva Kormoszova. Według niej kolejka pojazdów po polskiej stronie, zamierzających przekroczyć granicę w Kudowie-Nachodzie liczyła rano około 6 km.
Spodziewamy się, że po południu ta kolejka będzie tworzyła się po czeskiej stronie - oceniła Kormoszova, podkreślając, że sytuacja różni się od tej, która powstała przy wprowadzeniu 12 marca nowych zasad odpraw granicznych i kolejki po czeskiej stronie sięgały 50 km.
Jednocześnie w Czechach wprowadzone zostały nowe zasady związane z przekraczaniem granic przez pracowników tymczasowych zatrudnionych w krajach sąsiednich. Przewidują one m.in., że obywatele Czech będą mogli wracać z zagranicy po 14 dniach pracy i będą spędzać dwa tygodnie w kwarantannie. Dotąd musieli spędzać poza krajem trzy tygodnie. Władze wprowadziły wyjątki dotyczące osób pracujących w ośrodkach opieki, szpitalach lub pogotowiach.
Jednocześnie czeski minister spraw wewnętrznych i szef centralnego sztabu kryzysowego Jan Hamaczek uznał, że ogólny zakaz przekraczania granic sprawdził się i dlatego nie będzie liberalizowany. Pozwolimy wyjechać tym, którzy tego potrzebują. W aktualnej sytuacji to maksimum tego, co możemy zrobić - powiedział.
Czeskie służby graniczne od północy rejestrują wszystkie osoby przekraczające granice, wyjeżdżające i wjeżdżające - powiedziała PAP rzeczniczka Iva Kormoszova. Według niej kolejka pojazdów po polskiej stronie, zamierzających przekroczyć granicę w Kudowie-Nachodzie liczyła rano około 6 km.
Spodziewamy się, że po południu ta kolejka będzie tworzyła się po czeskiej stronie - oceniła Kormoszova, podkreślając, że sytuacja różni się od tej, która powstała przy wprowadzeniu 12 marca nowych zasad odpraw granicznych i kolejki po czeskiej stronie sięgały 50 km.
Jednocześnie w Czechach wprowadzone zostały nowe zasady związane z przekraczaniem granic przez pracowników tymczasowych zatrudnionych w krajach sąsiednich. Przewidują one m.in., że obywatele Czech będą mogli wracać z zagranicy po 14 dniach pracy i będą spędzać dwa tygodnie w kwarantannie. Dotąd musieli spędzać poza krajem trzy tygodnie. Władze wprowadziły wyjątki dotyczące osób pracujących w ośrodkach opieki, szpitalach lub pogotowiach.
Jednocześnie czeski minister spraw wewnętrznych i szef centralnego sztabu kryzysowego Jan Hamaczek uznał, że ogólny zakaz przekraczania granic sprawdził się i dlatego nie będzie liberalizowany. Pozwolimy wyjechać tym, którzy tego potrzebują. W aktualnej sytuacji to maksimum tego, co możemy zrobić - powiedział.
źródło: PAP
Więcej na ten temat