Cztery miesiące przed wyborami sejmowymi na Litwie pojawiła się nowa partia polityczna. Zjazd założycielski nowego ugrupowania "Wolność i sprawiedliwość" ma szansę trafić do litewskiej Księgi Rekordów.
"Wolność i sprawiedliwość" to partia powstała w wyniku połączenia się liberałów z Litewskiego Związku Wolności Arturasa Zuokasa, społecznego ruchu politycznego "Do przodu, Litwo" Arturasa Paulauskasa oraz części członków byłej już partii Porządek i Sprawiedliwość.
Na przewodniczącego partii wybrano posła Remigijusa Zemaitatisa.
"Jeden za wszystkich i wszyscy za Litwę" - to hasło z jakim ugrupowanie zamierza pójść do jesiennych wyborów.
Z powodu koronawirusa pierwszy zjazd partii odbył się w nietypowych warunkach - delegaci zebrali się w samochodach na parkingu Centrum Konferencyjnego Litexpo. Wystąpienia prelegentów transmitowane były na określonej częstotliwości radiowej, a głosowano za pomocą klaksonów.
W 113 autach znajdowało się około 500 działaczy politycznych, co według agencji Factum - jest rekordem, jeśli chodzi o tego typu zgromadzenia na Litwie.
Na przewodniczącego partii wybrano posła Remigijusa Zemaitatisa.
"Jeden za wszystkich i wszyscy za Litwę" - to hasło z jakim ugrupowanie zamierza pójść do jesiennych wyborów.
Z powodu koronawirusa pierwszy zjazd partii odbył się w nietypowych warunkach - delegaci zebrali się w samochodach na parkingu Centrum Konferencyjnego Litexpo. Wystąpienia prelegentów transmitowane były na określonej częstotliwości radiowej, a głosowano za pomocą klaksonów.
W 113 autach znajdowało się około 500 działaczy politycznych, co według agencji Factum - jest rekordem, jeśli chodzi o tego typu zgromadzenia na Litwie.
źródło: asr, fot. info Wilno
Więcej na ten temat