Nissan zamyka fabrykę w Barcelonie

Fot: PAP Alejandro García
podpis źródła zdjęcia

Przedstawiciel japońskiego koncernu samochodowego Nissan potwierdził, że firma zamknie swoją główną fabrykę w Barcelonie oraz dwa zakłady pomocnicze położone w tym samym regionie.

Prezes europejskiego oddziału Nissana Gianluca De Ficchy zapowiedział, że fabryka i towarzyszące jej zakłady produkcyjne zostaną zamknięte w grudniu. Jednocześnie poinformował, że firma planuje utrzymać dwie inne placówki firmy w północnej Hiszpanii.

Decyzja Nissana wpłynie na 3 000 bezpośrednich pracowników i 20 000 pośrednich miejsc pracy. Zamknięcie katalońskiej fabryki jest jednym z elementów globalnej restrukturyzacji koncernu związanym z kryzysem wywołanym przez epidemię koronawirusa.

W Barcelonie od kilku dni trwały protesty przeciw planom Nissana. Wczoraj kilkudziesięciu pracowników firmy ułożyło swoje kombinezony robocze i świece na jednym z placów, tworząc napis: "25 000 rodzin. Przyszłość dla Nissana". Pracownicy fabryki mają protestować także dziś.

Katalońscy politycy oraz przedstawiciele rządu apelują do Nissana, by zmienił strategię i rozważył pozostanie w tamtym regionie. Jeszcze w styczniu po spotkaniu z kierownictwem Nissana rząd zapewniał, że miejsca pracy w fabryce w Barcelonie są bezpieczne. Teraz przekonuje, że restrukturyzacja byłaby tańsza niż zamknięcie drugiej co do wielkości fabryki Nissana w Europie. Ocenia się, że planowana operacja będzie kosztowała koncern około miliarda euro.
źródło: IAR
Więcej na ten temat