Włoski minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio wybiera się do Niemiec, Grecji i Słowenii. Będzie zabiegał, by te i inne kraje od 15 czerwca zniosły wszelkie ograniczenia dla turystów z Włoch i własnych obywateli, którzy chcą odwiedzić Italię.
Luigi Di Maio powiadomił na Facebooku, że w swojej pierwszej podróży zagranicznej od czasu wybuchu pandemii odwiedzi 5 czerwca Niemcy, następnego dnia Słowenię i 9 czerwca Grecję.
Grecja ogłosiła wczoraj, że 15 czerwca otwiera swoje granice dla obywateli 29 krajów, ale na liście nie ma Italii. Kilka dni wcześniej Słowenia ogłosiła, że jej granica z Włochami po 15 czerwca nadal pozostanie zamknięta. Niemcy, którzy stanowią ponad jedną czwartą wszystkich turystów zagranicznych odwiedzających Włochy, wahają się.
Minister Di Maio napisał, że nie pozwoli, by Włochy traktowane były jak lazaret i umieszczane na czarnej liście. Podkreślił, że Italia jest gotowa na przyjęcie turystów, którym nic nie będzie grozić.
Dodał, że Unia Europejska rozpadnie się, jeśli jej kraje nie będą traktować się na równych zasadach.
Grecja ogłosiła wczoraj, że 15 czerwca otwiera swoje granice dla obywateli 29 krajów, ale na liście nie ma Italii. Kilka dni wcześniej Słowenia ogłosiła, że jej granica z Włochami po 15 czerwca nadal pozostanie zamknięta. Niemcy, którzy stanowią ponad jedną czwartą wszystkich turystów zagranicznych odwiedzających Włochy, wahają się.
Minister Di Maio napisał, że nie pozwoli, by Włochy traktowane były jak lazaret i umieszczane na czarnej liście. Podkreślił, że Italia jest gotowa na przyjęcie turystów, którym nic nie będzie grozić.
Dodał, że Unia Europejska rozpadnie się, jeśli jej kraje nie będą traktować się na równych zasadach.
źródło: IAR
Więcej na ten temat
