Prezydenci Polski i Litwy spotkali się, by uczcić 610. rocznicę bitwę pod Grunwaldem. Andrzej Duda i Gitanas Nausėda na miejscu rozmawiali również o bieżących sprawach polityki europejskiej.
Dzisiaj na Polach Grunwaldzkich prezydenci Polski i Litwy odsłonili obelisk, który powstał z inicjatywy Litwinów. Widać na nim napis w dwóch językach (polskim i litewskim): "Od narodu litewskiego za wspólne zwycięstwo". Pośrodku znajduje się herb Litwy – Pogoń.
"To nie tylko jeden z najstarszych rycerskich symboli, ale też symbol odwagi, oddania naszych narodów oraz obrony swojej ojczyzny do ostatniej kropli krwi" – wytłumaczył znaczenie herbu prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Oprócz znaczenia herbu przypomniał historię Pogoni. "Wydaje mi się, że Pogoń znajdowała się też w niejednym polskim, średniowiecznym herbie szlacheckim. To też doskonały symbol naszych walk, mąk oraz wielkich zwycięstw" - mówił. G. Nausėda wyraził też nadzieję, że obelisk stanie się symbolem wzajemnych stosunków polsko-litewskich.
Oczywiście wypowiedział się na ten temat i prezydent Polski Andrzej Duda. „Bitwa pod Grunwaldem ukształtowała na stulecia obraz tej części Europy, była początkiem nowej rzeczywistości państwowej, która miała ogromne znaczenie dla Polaków i Litwinów" – powiedział. Prezydent podkreślił, że obchody są demonstracją przyjaźni polsko-litewskiej i europejskiej.
"Dla ówczesnych Polaków i Litwinów i naszych państw to był przypieczętowany wspólnie przelaną krwią początek nowej rzeczywistości państwowej, która miała ogromne znaczenie dla rozwoju naszych narodów i tej części Europy" – mówił Andrzej Duda. Prezydent wyraził także zadowolenie z obecności litewskich przyjaciół oraz z “rozkwitającej polsko-litewskiej przyjaźni“.
W obchodach upamiętniających bitwę pod Grunwaldem oprócz głów państw i premierów Polski i Litwy udział wzięli ministrowie rządów obu państw oraz Wielki Mistrz Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, Frank Bayard.
Prezydenci Andrzej Duda i Gitanas Nausėda mają też rozmawiać o bieżących sprawach polityki europejskiej. Spotkają się też w mniejszym gronie, by rozmawiać o bieżących sprawach europejskich - m.in. o walce z koronakryzysem, inicjatywie Trójmorza i współpracy w ramach NATO i Unii Europejskiej.
"To nie tylko jeden z najstarszych rycerskich symboli, ale też symbol odwagi, oddania naszych narodów oraz obrony swojej ojczyzny do ostatniej kropli krwi" – wytłumaczył znaczenie herbu prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
Oprócz znaczenia herbu przypomniał historię Pogoni. "Wydaje mi się, że Pogoń znajdowała się też w niejednym polskim, średniowiecznym herbie szlacheckim. To też doskonały symbol naszych walk, mąk oraz wielkich zwycięstw" - mówił. G. Nausėda wyraził też nadzieję, że obelisk stanie się symbolem wzajemnych stosunków polsko-litewskich.
Oczywiście wypowiedział się na ten temat i prezydent Polski Andrzej Duda. „Bitwa pod Grunwaldem ukształtowała na stulecia obraz tej części Europy, była początkiem nowej rzeczywistości państwowej, która miała ogromne znaczenie dla Polaków i Litwinów" – powiedział. Prezydent podkreślił, że obchody są demonstracją przyjaźni polsko-litewskiej i europejskiej.
"Dla ówczesnych Polaków i Litwinów i naszych państw to był przypieczętowany wspólnie przelaną krwią początek nowej rzeczywistości państwowej, która miała ogromne znaczenie dla rozwoju naszych narodów i tej części Europy" – mówił Andrzej Duda. Prezydent wyraził także zadowolenie z obecności litewskich przyjaciół oraz z “rozkwitającej polsko-litewskiej przyjaźni“.
W obchodach upamiętniających bitwę pod Grunwaldem oprócz głów państw i premierów Polski i Litwy udział wzięli ministrowie rządów obu państw oraz Wielki Mistrz Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, Frank Bayard.
Prezydenci Andrzej Duda i Gitanas Nausėda mają też rozmawiać o bieżących sprawach polityki europejskiej. Spotkają się też w mniejszym gronie, by rozmawiać o bieżących sprawach europejskich - m.in. o walce z koronakryzysem, inicjatywie Trójmorza i współpracy w ramach NATO i Unii Europejskiej.
źródło: EA/EJ, fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Więcej na ten temat
