Akcje protestacyjne na Białorusi

Akcje protestacyjne na Białorusi to reakcja na usunięcie z prezydenckiego wyścigu wyborczego głównych kontrkandydatów urzędującego Alaksandra Łukaszenki. Wezwania do wyjścia na akcje pojawiły się wcześniej w sieciach społecznościowych. Białoruskie MSW ostrzegło obywateli przed udziałem w tych „nielegalnych akcjach”.

Mieszkańcy Mińska i kilku innych białoruskich miast wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko odmowie zarejestrowania opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich. Milicja zatrzymała co najmniej 250 osób.

Centralna Komisja Wyborcza odmówiła zarejestrowania do startu w wyborach głównego rywala Alaksandra Łukaszenki- Wiktora Babaryki oraz dyplomaty Walerego Cepkały.

Na decyzję CKW zareagowała Unia Europejska. Według oświadczenia Wysokiego unijnego przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa odmowa rejestracji oponentów władzy ogranicza możliwość wyrażenia swojej woli przez społeczeństwo i „podważa demokratyczność wyborów".

Alaksandr Łukaszenka jest prezydentem Białorusi od 25 lat i ubiega się o szóstą kadencję. Oprócz niego w wyborach wystartują jeszcze czterej kandydaci: była posłanka Hanna Kanapacka, przewodniczący Białoruskiej Partii Socjaldemokratycznej Hramada Siarhiej Czeraczań, przewodniczący publicznego stowarzyszenia "Mów Prawdę" Andrej Dzmitryjeu oraz małżonka popularnego blogera Siarhieja Cichanouskiego-  Swiatłana Cichanouska. Wybory odbędą się 9 sierpnia.
Więcej na ten temat