Do wyborów do Sejmu pozostało nieco ponad dwa miesiące. Z najnowszego sondażu wynika, że Litewski Związek Chłopów i Zielonych cieszy się największym poparciem Litwinów, chociaż opozycyjni konserwatyści ustępują tylko o 0,4 procenta.
Z najnowszego rankingu zaufania wynika, że po październikowych wyborach w sejmie znajdą się tylko cztery ugrupowania: Partia Chłopów i Zielonych, Związek Ojczyzny – Litewscy Chrześcijańscy Demokraci, Litewska Partia Socjaldemokratyczna oraz Partia Pracy.
Rządzący odrobili straty i mają 4 punkty procentowe więcej niż przed miesiącem, co dało im pierwsze miejsce.
Na drugie - spadli konserwatyści, ale różnica jest minimalna, tylko 0,4 procent.
Na podium znaleźli się jeszcze socjaldemokraci, a tuż za nimi odradzająca się Partia Pracy.
AWPL - ZChR z ponad 2 procentami poparcia, podobnie jak inne ugrupowania, nie przekracza progu wyborczego.
Wśród polityków największym poparciem cieszy się prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Jego pracę pozytywnie ocenia ponad 61 procent respondentów.
Zaraz za nim uplasował się minister spraw zagranicznym Linas Linkevicius, a trzecie miejsce przypadło premierowi Sauliusovi Skvernelisowi.
Ranking zamykają polscy politycy - Rita Tamasuniene, Waldemar Tomaszewski oraz Jarosław Narkiewicz.
Badanie wykonano w połowie lipca wśród 1021 respondentów.
Wybory do Sejmu mają się odbyć 11 października.
Rządzący odrobili straty i mają 4 punkty procentowe więcej niż przed miesiącem, co dało im pierwsze miejsce.
Na drugie - spadli konserwatyści, ale różnica jest minimalna, tylko 0,4 procent.
Na podium znaleźli się jeszcze socjaldemokraci, a tuż za nimi odradzająca się Partia Pracy.
AWPL - ZChR z ponad 2 procentami poparcia, podobnie jak inne ugrupowania, nie przekracza progu wyborczego.
Wśród polityków największym poparciem cieszy się prezydent Litwy Gitanas Nauseda. Jego pracę pozytywnie ocenia ponad 61 procent respondentów.
Zaraz za nim uplasował się minister spraw zagranicznym Linas Linkevicius, a trzecie miejsce przypadło premierowi Sauliusovi Skvernelisowi.
Ranking zamykają polscy politycy - Rita Tamasuniene, Waldemar Tomaszewski oraz Jarosław Narkiewicz.
Badanie wykonano w połowie lipca wśród 1021 respondentów.
Wybory do Sejmu mają się odbyć 11 października.
Więcej na ten temat