Na Białorusi dziś szóste w historii kraju wybory prezydenckie. Do głosowania uprawnionych jest ponad 6 milionów 800 tysięcy obywateli. Około 6 tysięcy lokali wyborczych będzie otwartych od 8 do 20 lokalnego czasu.
Prezydent odwiedzał fabryki, duże gospodarstwa rolne i jednostki wojskowe.
Swiatłana Cichanouska we wszystkich dużych miastach zorganizowała wielotysięczne wiece wyborcze.
Białoruskim wyborom przyglądać się będą głównie obserwatorzy poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. Nie przyjadą obserwatorzy OBWE ani Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Komentatorzy zwracają uwagę, że na Białorusi nie było niezależnych sondaży przedwyborczych i nie będzie powyborczych, tak zwanych exit poll.
Zwycięzcą wyborów zostanie zapewne ogłoszony urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka, który wygrywał wszystkie wybory organizowane za jego rządów.