Prezydent Republiki Litewskiej Gitanas Nausėda w czwartek spotkał sięz przedstawicielami organizacji pozarządowych działających na rzecz Białorusi.
Podczas spotkania podkreślił znaczenie społeczeństwa obywatelskiego dla osiągnięcia pokojowych zmian w sąsiednim kraju.
Prezydent obiecał, że Litwa nie pozostawi mieszkańców Białorusi w niebezpieczeństwie i będzie nadal udzielać im pomocy humanitarnej.
„Litwie zależy na tym, co dzieje się w sąsiednim, historycznie bliskim nam kraju. Od jakiegoś czasu aktywnie wspieramy białoruskie społeczeństwo obywatelskie - to nie przypadek, że Wilno stało się siedzibą wielu organizacji praw człowieka. Zawsze będziemy otwarci na tych, którzy walczą o wolność, demokrację i prawa człowieka - powiedział prezydent.
Prezydent zapytał obecnych na spotkaniu przedstawicieli organizacji pozarządowych działających na Białorusi, z jakimi trudnościami borykają się obecnie i jakie potrzeby mogą się pojawić w najbliższej przyszłości.
Jednym z największych problemów omówionych podczas spotkania było ograniczenie dostępu do informacji, w szczególności ograniczenie praw dziennikarzy pracujących w kraju oraz blokowanie dostępu do Internetu.
Stwierdzono, że obecnie nie jest możliwe sformułowanie całościowego obrazu protestów i represji na Białorusi.
Prezydent obiecał, że Litwa nie pozostawi mieszkańców Białorusi w niebezpieczeństwie i będzie nadal udzielać im pomocy humanitarnej.
„Litwie zależy na tym, co dzieje się w sąsiednim, historycznie bliskim nam kraju. Od jakiegoś czasu aktywnie wspieramy białoruskie społeczeństwo obywatelskie - to nie przypadek, że Wilno stało się siedzibą wielu organizacji praw człowieka. Zawsze będziemy otwarci na tych, którzy walczą o wolność, demokrację i prawa człowieka - powiedział prezydent.
Prezydent zapytał obecnych na spotkaniu przedstawicieli organizacji pozarządowych działających na Białorusi, z jakimi trudnościami borykają się obecnie i jakie potrzeby mogą się pojawić w najbliższej przyszłości.
Jednym z największych problemów omówionych podczas spotkania było ograniczenie dostępu do informacji, w szczególności ograniczenie praw dziennikarzy pracujących w kraju oraz blokowanie dostępu do Internetu.
Stwierdzono, że obecnie nie jest możliwe sformułowanie całościowego obrazu protestów i represji na Białorusi.
źródło: ar/BNS, fot. ELTA / Robertas Dačkus
Więcej na ten temat
