Poziom piractwa internetowego na Litwie

Poziom piractwa internetowego na Litwie się obniża. Jakie metody poskutkowały i dlaczego nadal mamy daleką drogę do eliminacji tego problemu, wyjaśniał Sebastian Salwiński.

Pod względem piractwa internetowego Litwa znajduje się w czołówce krajów unijnych. Statystyczny mieszkaniec kraju korzysta z nielegalnych źródeł internetowych średnio ponad 20 razy miesięcznie.

Darmowe filmy, oprogramowanie i gry komputerowe – wszystko to jest dostępne w nielegalnych źródłach Internetu. Pirackie serwisy oferują zwykle szerszy wachlarz możliwości dostępu do treści, ponieważ ignorują one wymogi prawne i licencyjne. Litewskie władze od lat nieskutecznie próbowały z tym walczyć. Dopiero w 2019 roku na szerszą skalę zaczęto blokować nielegalne źródła.

Jak twierdzą specjaliści IT, walka z piractwem internetowym przypomina walkę z wiatrakami. W miejsce zablokowanych stron szybko pojawiają się nowe, a ich użytkownicy coraz sprawniej poruszają się w przestrzeni wirtualnej.

Należy jednak pamiętać, że nielegalne korzystanie z własności intelektualnej jest przestępstwem, za które grozi kara od 280 do 850 euro. Szacuje się, że na Litwie z powodu piractwa twórcy tracą kilka mln euro rocznie, a w całej Unii – około miliarda euro.
Więcej na ten temat