Wilno nie zgadza się na przemoc i łamanie praw człowieka na Białorusi

Fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS
podpis źródła zdjęcia

Wileńscy radni przyjęli w tym tygodniu rezolucję, która potępia łamanie praw człowieka na Białorusi. Wilno nie zgadza się na użycie przemocy wobec demonstrantów i łamanie praw człowieka.

Władze litewskiej stolicy wspierają mieszkańców Mińska, którzy żądają wolnych, przejrzystych, uczciwych i demokratycznych wyborów - czytamy w dokumencie.

Jedna z inicjatorek projektu rezolucji, polska radna, Ewelina Dobrowolska, w rozmowie z Polskim Radiem przypomina, że leżący zaledwie 180 km od Wilna Mińsk ma podpisaną umowę partnerską z litewską stolicą.

"Współpraca między naszymi miastami jest obowiązkowa, ale może być możliwa tylko wtedy, kiedy wartości takie jak zapewnienie praw człowieka, są respektowane po drugiej stronie granicy" - wyjaśnia radna.

Zwraca też uwagę na to, że białoruskie władze łamią własną ustawę zasadniczą.

"Te brutalne reakcje Mińska nie odpowiadają temu co zostało zapisane w białoruskiej konstytucji. Gwarantuje ona wolność wyrażania opinii oraz organizację protestów" - dodaje Dobrowolska.

Za przyjęciem dokumentu zagłosowali wszyscy obecni na sali.

Prawie dwa tygodnie temu litewski Sejm przyjął rezolucję, w której uznał Alaksandra Łukaszenkę nielegalnym prezydentem Białorusi.
źródło: asr/IAR, fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS
Więcej na ten temat