L. Linkevičius: Władze Białorusi nie prowadzą dialogu

Fot. BNS
podpis źródła zdjęcia

Kraje Unii Europejskiej (UE) chcą zaangażować się w rozwiązanie kryzysu na Białorusi, ale reżim Alaksandra Łukaszenki nie jest chętny do dialogu - powiedział minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.

„Problem w tym, że reżim nie wchodzi w żaden dialog. Innym problemem jest to, że inne kraje, które mogą mieć duży wpływ, takie jak Rosja, nadal wspierają przywódcę (Łukaszenkę - BNS), który jest wystarczająco skompromitowany” – powiedział minister.

Minister odrzucił zarzuty Rosji o ingerencję UE i Litwy w wewnętrzne sprawy Białorusi i podkreślił, że Litwa udziela wsparcia osobom dotkniętym reżimem.

„W zasadzie tak naprawdę nie ingerujemy i nigdy nie będziemy ingerować w wewnętrzne sprawy żadnego kraju. Czy będą to nasi sąsiedzi, czy nie. Pomogliśmy osobom, które były w niebezpieczeństwie. Będziemy nadal wspierać ludzi. Chcę jeszcze raz powtórzyć i myślę, że wszyscy to rozumieją, że nowe, przejrzyste wybory mogą wyprowadzić kraj z kryzysu”- powiedział L. Linkevičius.

L. Linkevičius powiedział także, że pierwszy pakiet sankcji dla osób odpowiedzialnych za oszustwa i przemoc wyborczą na Białorusi został uzgodniony na szczeblu UE.

Przebywający wówczas z wizytą na Litwie fiński minister spraw zagranicznych Pekka Haavisto wyraził ubolewanie, że reżim białoruski nie uwzględnił zeszłorocznych wniosków Finlandii.

„Odwiedziłem Białoruś w listopadzie ubiegłego roku. To była bardzo dobra wizyta, odbyliśmy długą dyskusję z prezydentem Łukaszenką. Wezwaliśmy do zmian w prawie dotyczącym kary śmierci, uwolnienia więźniów politycznych i podkreśliliśmy znaczenie przeprowadzenia wolnych wyborów”- powiedział w sobotę dziennikarzom w Wilnie Haavisto.

„Niestety nie widzieliśmy żadnych pozytywnych zmian” - dodał.
źródło: ar/BNS, fot. BNS
Więcej na ten temat