"Niech żyje Białoruś, odejdź" – protesty na Białorusi

"Niech żyje Białoruś, odejdź" - takie hasła skandowali wczoraj protestujący już czwarty tydzień Białorusini domagając się dymisji prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Tymczasem kraje bałtyckie uzgodniły listę osób objętych sankcjami za sfałszowanie wyborów prezydenckich 9 sierpnia i przemoc na Białorusi.

fot. BNS / Lukas Balandis

MSW Białorusi: podczas protestu w Mińsku zatrzymano 125 osób

Aktualności
Litwa, Łotwa i Estonia przedstawiły dziś listę sankcji, które uderzą w najbliższe otoczenie prezydenta Białorusi. Znajduje się na niej około trzydziestu nazwisk. Na razie sankcje polegają na zakazie wjazdu na terytorium Litwy.

Alaksandr Łukaszenka wczoraj obchodził 66 urodziny. Ponad 150 tysięcy Białorusinów, którzy zgromadzili się w niedzielę przed pałacem prezydenckim w Mińsku życzyło mu dymisji.

Białoruskie MSW oficjalnie potwierdziło, że na ulice Mińska wyprowadzono transportery opancerzone. Podobnie jak tydzień temu sam prezydent znów pokazał się z bronią.

Tylko w ciągu pierwszych dwóch godzin protestów zatrzymano około 150 osób. Najczęściej nie okazywały sprzeciwu demonstrując swoje pokojowe nastroje.

Sytuacja na Białorusi była też jednym z głównych tematów sobotniego spotkania ministrów spraw zagranicznych Litwy i Finlandii. Jedynym rozwiązaniem konfliktu na Białorusi mógłby być dialog z obecnym przywódcą - zaznaczyli szefowie dyplomacji Litwy i Finlandii. Jednak Aleksandr Łukaszenka o żadnym dialogu nie chce słyszeć.
Więcej na ten temat