Migracje zwierząt

Wczesna jesień to czas intensywnych wędrówek dzikich zwierząt, które szukają jedzenia i zaczynają przygotowywać się do zimy. W czasie tych migracji często wychodzą na drogi, a wówczas - nietrudno o kolizję z jadącym samochodem. Kierowcy muszą zachowywać szczególną uwagę o świcie i zmierzchu - apelują policjanci.

Niemal każdego dnia policjanci dostają informację o zdarzeniach drogowych z udziałem dzikich zwierząt. W tym roku były to już ponad 3 tys. zgłoszeń, o prawie tysiąc więcej niż jeszcze 6 lat temu. A to właśnie - teraz - jesienią ryzyko spotkania z sarną, dzikiem czy łosiem jest na drodze największe.

Do kolizji dochodzi najczęściej w okolicach lasów lub tam, gdzie pobocza dróg są porośnięte wysoką trawą. Stąd apele miłośników przyrody do kierowców - by ci patrzyli nie tylko przed siebie, ale i na boki.

O miejscach, gdzie dzikie zwierzęta najczęściej przecinają drogę - kierowców informują znaki. Gdy do spotkania już dojdzie powinno się pozwolić zwierzęciu przejść, nie wolno używać klaksonu. W przypadku, gdy dojdzie do kolizji należy powiadomić policję.

Jeśli w wypadku ucierpiały zwierzęta lub ludzie, albo został uszkodzony samochód, należy zadzwonić pod numer 112 i wykonywać polecenia operatora. Rannym lub zabitym zwierzęciem zajmie się służba ochrony środowiska albo myśliwi.
Więcej na ten temat