Zbliżające się wybory do litewskiego sejmu to sprawdzian również dla mediów. TVP Wilno zorganizowało pierwszą i jedyną tego rodzaju na Litwie debatę, w której uczestniczyli przedstawiciele aż 16 partii politycznych walczących o miejsca w parlamencie.
TVP Wilno jest jedyną telewizją na Litwie, która do udziału w przedwyborczej debacie zaprosiła przedstawicieli wszystkich 17 ugrupowań politycznych startujących w wyborach sejmowych. Zaproszenia nie przyjęła tylko jedna partia.
“Tą debatą pokazaliśmy, że TVP Wilno jest w pełni dojrzałym ośrodkiem, zdolnym do tego, żeby odgrywać bardzo ważną rolę w całym litewskim systemie informacji. I cieszy nas także, że debata została odebrana zarówno dobrze przez litewskich odbiorców, jak i uzyskała wsparcie i ogromną sympatię ze strony także warszawskich kolegów i koleżanek redakcji wileńskiej” - Mateusz Matyszkowicz, wiceprezes TVP.
W ciągu jednego dnia w auli Domu Kultury Polskiej w Wilnie powstało studio z imponującą scenografią.
„Pierwsza debata realizowana w ramach najnowszej technologii dostępnej obecnie w telewizji w ogóle, nie tylko w Telewizji Polskiej. Ta debata może być taką wzorcową debatą dla następnych lat jak chodzi o pracę TVP Wilno” - Bogumił Rawicz, kierownik redakcji repertuaru TVP Polonia.
„Pięknie przygotowane studio, na najwyższym poziomie, bardzo profesjonalnie, i tutaj to można taką debatę porównać oczywiście do najlepszych standardów w Polsce” - Kamil Zalewski, korespondent Polskiego Radia na Litwie.
Debata została podzielona na 4 rundy pytań. Każdy z uczestników miał minutę na odpowiedź, pół minuty na jedną ripostę i tyle samo czasu na wypowiedź podsumowującą na zakończenie debaty. Głównymi jej wątkami były relacje polsko-litewskie i problemy mniejszości polskiej na Litwie.
„Zachowaliśmy i umiar, i daliśmy wszystkim się wypowiedzieć, naprawdę usłyszeliśmy bardzo dużo takich pozytywnych wypowiedzi na temat i mniejszości narodowych, i sytuacji Polaków na Litwie, stosunków polsko-litewskich. To jest bardzo ważne. To buduje taką naszą wspólnotę” - Edyta Maksymowicz, kierownik redakcji zamiejscowej TVP Wilno.
„Ta debata telewizyjna, Telewizji Polskiej, pomoże nie tylko Polakom, mieszkającym na Litwie, ale wszystkim, Litwinom, i innym narodowościom, które tutaj mieszkają, w głosowaniu niedzielnym” - Piotr Kudzia, wicedyrektor TVP Polonia.
Politycy musieli też podzielić się opinią na temat zarządzania sytuacją związaną z koronawirusem, polityki zagranicznej Litwy, w tym dotyczącej sytuacji na Białorusi oraz polityki społecznej rządu.
„Ponieważ to TVP Wilno to jest takie w porównaniu z ogólnolitewskimi telewizjami stosunkowo niszowa to politycy bardziej odważyli się krytykować rząd odnośnie zarządzania pandemią. Bo w ogólnolitewskich mediach to tego w ogóle nie widać, bo wszyscy boją się” - Mariusz Antonowicz, wykładowca Instytutu Stosunków Międzynarodowych Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.
Debata była transmitowana na żywo. Jej zapis można obejrzeć na stronie internetowej wilno.tvp.pl. Wybory do litewskiego parlamentu odbędą się w najbliższą niedzielę, 11 października.
“Tą debatą pokazaliśmy, że TVP Wilno jest w pełni dojrzałym ośrodkiem, zdolnym do tego, żeby odgrywać bardzo ważną rolę w całym litewskim systemie informacji. I cieszy nas także, że debata została odebrana zarówno dobrze przez litewskich odbiorców, jak i uzyskała wsparcie i ogromną sympatię ze strony także warszawskich kolegów i koleżanek redakcji wileńskiej” - Mateusz Matyszkowicz, wiceprezes TVP.
W ciągu jednego dnia w auli Domu Kultury Polskiej w Wilnie powstało studio z imponującą scenografią.
„Pierwsza debata realizowana w ramach najnowszej technologii dostępnej obecnie w telewizji w ogóle, nie tylko w Telewizji Polskiej. Ta debata może być taką wzorcową debatą dla następnych lat jak chodzi o pracę TVP Wilno” - Bogumił Rawicz, kierownik redakcji repertuaru TVP Polonia.
„Pięknie przygotowane studio, na najwyższym poziomie, bardzo profesjonalnie, i tutaj to można taką debatę porównać oczywiście do najlepszych standardów w Polsce” - Kamil Zalewski, korespondent Polskiego Radia na Litwie.
Debata została podzielona na 4 rundy pytań. Każdy z uczestników miał minutę na odpowiedź, pół minuty na jedną ripostę i tyle samo czasu na wypowiedź podsumowującą na zakończenie debaty. Głównymi jej wątkami były relacje polsko-litewskie i problemy mniejszości polskiej na Litwie.
„Zachowaliśmy i umiar, i daliśmy wszystkim się wypowiedzieć, naprawdę usłyszeliśmy bardzo dużo takich pozytywnych wypowiedzi na temat i mniejszości narodowych, i sytuacji Polaków na Litwie, stosunków polsko-litewskich. To jest bardzo ważne. To buduje taką naszą wspólnotę” - Edyta Maksymowicz, kierownik redakcji zamiejscowej TVP Wilno.
„Ta debata telewizyjna, Telewizji Polskiej, pomoże nie tylko Polakom, mieszkającym na Litwie, ale wszystkim, Litwinom, i innym narodowościom, które tutaj mieszkają, w głosowaniu niedzielnym” - Piotr Kudzia, wicedyrektor TVP Polonia.
Politycy musieli też podzielić się opinią na temat zarządzania sytuacją związaną z koronawirusem, polityki zagranicznej Litwy, w tym dotyczącej sytuacji na Białorusi oraz polityki społecznej rządu.
„Ponieważ to TVP Wilno to jest takie w porównaniu z ogólnolitewskimi telewizjami stosunkowo niszowa to politycy bardziej odważyli się krytykować rząd odnośnie zarządzania pandemią. Bo w ogólnolitewskich mediach to tego w ogóle nie widać, bo wszyscy boją się” - Mariusz Antonowicz, wykładowca Instytutu Stosunków Międzynarodowych Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.
Debata była transmitowana na żywo. Jej zapis można obejrzeć na stronie internetowej wilno.tvp.pl. Wybory do litewskiego parlamentu odbędą się w najbliższą niedzielę, 11 października.
Więcej na ten temat