W sobotę ponad sto osób wyraziło solidarność z kobietami podczas marszu w Wilnie.
Uczestnicy marszu solidarności zgromadzili się obok Sejmu i przeszli ulicami Wilna.
W marszu udział wzięła także mieszkająca na Litwie liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska.
S. Cichanouska wyraziła wdzięczność wszystkim, którzy wzięli udział w marszu. „To oznacza, że wszyscy nas wspierają. Ale może ktoś nie mógł przyjść lub nie wiedział, że ten marsz się dzieje ”- powiedziała BNS.
Organizatorzy stwierdzili, że w taki sposób chcą przypomnieć, że protesty na Białorusi przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki nadal trwają, odbywają się w każdy weekend, tylko coraz mniej uwagi zwracają na to zagraniczne media.
Protesty na Białorusi trwają od początku sierpnia, kiedy ogłoszono, że A. Łukaszenka po raz 6. wygrał wybory prezydenckie. Przedstawiciele opozycji i państwa Zachodnie nie uznają wyników tych wyborów i wzywają do nowych, przejrzystych i demokratycznych wyborów.
S. Cichanouska wyraziła wdzięczność wszystkim, którzy wzięli udział w marszu. „To oznacza, że wszyscy nas wspierają. Ale może ktoś nie mógł przyjść lub nie wiedział, że ten marsz się dzieje ”- powiedziała BNS.
Organizatorzy stwierdzili, że w taki sposób chcą przypomnieć, że protesty na Białorusi przeciwko reżimowi Alaksandra Łukaszenki nadal trwają, odbywają się w każdy weekend, tylko coraz mniej uwagi zwracają na to zagraniczne media.
Protesty na Białorusi trwają od początku sierpnia, kiedy ogłoszono, że A. Łukaszenka po raz 6. wygrał wybory prezydenckie. Przedstawiciele opozycji i państwa Zachodnie nie uznają wyników tych wyborów i wzywają do nowych, przejrzystych i demokratycznych wyborów.
źródło: EA/BNS, fot. BNS/15min.lt/Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat
