W związku ze wzrostem zachorowań na koronawirusa, Wilno zwiększy ilość badań, aktywniej przypomni mieszkańcom o wymaganiach bezpieczeństwa, ale na razie nie będzie wprowadzać ograniczeń godzin otwarcia barów i kawiarni - mówi Povilas Poderskis, dyrektor administracji samorządu wileńskiego.
„Myślę, że musimy mądrze zarządzać sytuacją. Jest kilka środków, które z pewnością będą - rozmawialiśmy już o tym z Narodowym Centrum Zdrowia Publicznego (...), będzie to wymagało zwiększenia liczby testów. Pozwoli to szybko zidentyfikować pewne punkty rozprzestrzeniania się wirusów” - powiedział dziennikarzom P. Poderskis.
Według niego planowane jest zwiększenie liczby testów do około 1000 osób dziennie.
„Ponownie zaprosimy do badań profilaktycznych określone grupy osób, tj. tych, którzy mają większy i częstszy kontakt z dużą ilością osób. Mogliby to być ci sami trenerzy sportowi, którzy ostatnio sprawiali wiele problemów, a także być może ci, którzy pracują w obsłudze klienta i nieuchronnie mają więcej kontaktów” - powiedział P. Poderskis.
W środę Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego (NVSC) wezwało władze miasta Wilna do czasowego ograniczenia aktywnego spędzania wolnego czasu w pomieszczeniach i skrócenia godzin pracy barów. Poderskis twierdzi, że nie wyklucza takiej możliwości, ale podkreślił, że sytuacja z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Wilnie nie jest gorsza niż w wielu innych miastach.
Według niego w tym tygodniu sytuacja będzie omawiana z restauracjami, barami, klubami nocnymi, a także z instytucjami sportowymi i stowarzyszeniami zajmującymi się edukacją nieformalną.
P. Poderskis podkreśla również, że samorząd wzmocni komunikację poprzez informowanie ludzi o obowiązku przestrzegania zaleceń bezpieczeństwa, noszeniu masek, pracy zdalnej.
Z 255 nowych przypadków koronawirusa potwierdzonych poprzedniego dnia prawie połowa, czyli 111 zarejestrowanych w rejonie wileńskim. Kilka nowych infekcji jest związanych z barami stolicy, instytucjami edukacyjnymi.
Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego zaleca samorządowi tymczasowe ograniczenie grupowych zajęć sportowych, tańca i śpiewu, gdy nie ma możliwości noszenia masek oraz skrócenie godzin pracy barów. Zaproponowano także poszerzenie zakresu badań pracowników placówek medycznych i zakładów opieki społecznej, umożliwienie bardziej intensywnych badań młodzieży w wieku 20–29 lat.
Według niego planowane jest zwiększenie liczby testów do około 1000 osób dziennie.
„Ponownie zaprosimy do badań profilaktycznych określone grupy osób, tj. tych, którzy mają większy i częstszy kontakt z dużą ilością osób. Mogliby to być ci sami trenerzy sportowi, którzy ostatnio sprawiali wiele problemów, a także być może ci, którzy pracują w obsłudze klienta i nieuchronnie mają więcej kontaktów” - powiedział P. Poderskis.
W środę Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego (NVSC) wezwało władze miasta Wilna do czasowego ograniczenia aktywnego spędzania wolnego czasu w pomieszczeniach i skrócenia godzin pracy barów. Poderskis twierdzi, że nie wyklucza takiej możliwości, ale podkreślił, że sytuacja z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Wilnie nie jest gorsza niż w wielu innych miastach.
Według niego w tym tygodniu sytuacja będzie omawiana z restauracjami, barami, klubami nocnymi, a także z instytucjami sportowymi i stowarzyszeniami zajmującymi się edukacją nieformalną.
P. Poderskis podkreśla również, że samorząd wzmocni komunikację poprzez informowanie ludzi o obowiązku przestrzegania zaleceń bezpieczeństwa, noszeniu masek, pracy zdalnej.
Z 255 nowych przypadków koronawirusa potwierdzonych poprzedniego dnia prawie połowa, czyli 111 zarejestrowanych w rejonie wileńskim. Kilka nowych infekcji jest związanych z barami stolicy, instytucjami edukacyjnymi.
Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego zaleca samorządowi tymczasowe ograniczenie grupowych zajęć sportowych, tańca i śpiewu, gdy nie ma możliwości noszenia masek oraz skrócenie godzin pracy barów. Zaproponowano także poszerzenie zakresu badań pracowników placówek medycznych i zakładów opieki społecznej, umożliwienie bardziej intensywnych badań młodzieży w wieku 20–29 lat.
źródło: ar / BNS, fot. Julius Kalinskas
Więcej na ten temat
