Blokada pieniędzy na Białorusi

Do szeregu represji wobec protestujących na Białorusi reżim Alaksandra Łukaszenki dołącza kolejne - tym razem finansowe.

Władze kraju zaczęły blokować konta bankowe i przejmować środki przekazywane przez inicjatywę BY_help ofiarom represji. Współzałożycielowi funduszu Alaksiejowi Leonczykowi wytyczono sprawę karną. Zgodnie z komunikatem Komitetu Śledczego Białorusi przyczyniał się on do „destabilizacji sytuacji” w kraju.

Dmitry był studentem Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Technicznego, pracował jako menadżer. Wszystko zmieniło się po tym, gdy wziął udział w protestach przeciwko sfałszowaniu wyborów na Białorusi. 11 sierpnia na demonstracji został postrzelony, miał dwie kule w lewym płucu. Opuścił kraj. Fundusz BY_help udzielił mu finansowego wsparcia, ale pieniądze, które otrzymał, zostały skonfiskowane przez władze Białorusi.

“Sprawdziłem stan konta i zauważyłem, że jest ujemny. Od razu zrozumiałem, że tych pieniędzy już nie odzyskam. Komitet śledczy zablokował moje konto, ponieważ otrzymałem pomoc od BY-help” - Dmitry Ukraintsev, poszkodowany.

Podobne represje dotknęły od 500 do 600 osób. Według oficjalnego komunikatu Komitetu Śledczego Białorusi, pieniądze zostały skonfiskowane, ponieważ były zbierane za granicą i miały służyć wsparciu samych protestów.

"Ustalono, że przebywający poza granicami Białorusi Alaksiej Leonczyk, po naradzie ze Swiatłaną Cichanowską i innymi współuczestnikami tego wykroczenia, zajmuje się zbiórką pieniędzy na podsycanie protestów w kraju i od 20 sierpnia 2020 roku przelewa środki finansowe (...) dla wsparcia działań, które mają na celu przyniesienie strat dla narodowego bezpieczeństwa Republiki Białorusi".

Sam Alaksiej Leonczyk, współzałożyciel BY-help uważa, że zamrażanie kont bankowych jest niewyobrażalne nawet na Białorusi. Jego organizacja już myśli nad opracowaniem sposobu udzielania pomocy poszkodowanym bez pośrednictwa państwowych banków.

“Pracujemy nad systemem pomocy finansowej peer-to-peer, aby przynajmniej trafiła ona do tych kilkuset poszkodowanych, żeby nie musieli głodować. Udzielamy też konsultacji, aby w razie pytań Komitetu Śledczego, nie zeznawać przeciwko sobie” - Alaksiej Leonczyk, współzałożyciel BY_help.

Według szacunków BY_help białoruskie władze przejęły w ten sposób z rachunków prawie półtora miliona rubli, czyli niemal pół miliona euro. Obrońcy praw człowieka informują, że w tym czasie wobec przeciników rządu wszczęto 900 spraw karnych. Alaksandr Łukaszenko pozostaje nieugięty.

“Nasi "buntownicy" i zbiedzy, którzy siedzą w Polsce i na Litwie, mają nadzieję na to, że do wiosny gospodarka padnie, jak i wszędzie, a oni tu przyjdą i wezmą Białoruś. Nic podobnego, nie wezmą! Nie damy się” - Alaksandr Łukaszenko, prezydent Białorusi.

Tymczasem liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska poradziła Białorusinom zamknąć konta w państwowych bankach i korzystać z gotówki pobranej z innych banków. Zdaniem opozycjonistki, warto również zabezpieczyć się, stwarzając "poduszkę bezpieczeństwa" w obcej walucie.
Więcej na ten temat