Białoruś

Ostatnie 15 tygodni zmieniły historię Białorusi. Codzienne pokojowe protesty i kary więzienia dla protestujących. Jak rozwiązać kryzys - o tym między innymi będą rozmawiali ministrowie spraw zagranicznych Białorusi i Rosji w Mińsku w przyszłą środę. Tymczasem minionej nocy pracę wznowiła Białoruska Elektrownia Atomowa.

Białoruskie władze przygotowują się do pacyfikacji tak zwanych opozycyjnych podwórek. Miejsca, gdzie gromadzą się przeciwnicy obecnej władzy, gdzie odbywają się koncerty solidarności z zatrzymanymi, gdzie balkony przyozdobione są biało-czerwono-białymi flagami - na zlecenie Alaksandra Łukaszenki ma teraz „rozbrajać" milicja.

„W świetle ostatnich wydarzeń biorąc pod uwagę obecną sytuację w kraju zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy stawiać na bezpieczeństwo. To jest i pozostanie priorytetem naszej milicji" - Alaksander Łukaszenka.

Od 9 sierpnia na Białorusi milicja zatrzymała ponad 27 tysięcy osób. W aresztach przebywa obecnie 121 więźniów politycznych. Za udział w antyrządowych demonstracjach toczy się postępowanie karne przeciwko blisko tysiącowi podejrzanych. O międzynarodową pomoc dla swoich obywateli zaapelowała liderka opozycji Swiatłana Cichanowska.

„Nie chcę odpowiadać na przemoc przemocą. Widzimy, że jedynym wyjściem z tej sytuacji jest presja na reżim. Dlatego apelujemy nie tylko o sankcje indywidualne, ale także o sankcje finansowe. Tylko presja gospodarcza sprawi, że reżim odejdzie. Nie będzie miał pieniędzy na opłacanie zbrodni milicji” - Swiatłana Cichanowska.

Przewodnicząca Międzynarodowej Federacji Praw Człowieka Alice Mogwe wystosowała do władz Białorusi list, w którym potępia łamanie praw obywateli w tym kraju. Apeluje o uwolnienie przetrzymywanych w aresztach kobiet i nieletnich.

"W celu złagodzenia sytuacji i przezwyciężenia poważnego kryzysu praw człowieka, z którym Białoruś boryka się obecnie, rząd Białorusi powinien uwolnić wszystkich zatrzymanych i skazanych z powodu powyborczych protestów”.

Nie zważając na międzynarodowe protesty białoruskie władze ponownie uruchomiły elektrownię atomową w Ostrowcu. Litewski operator systemu przesyłowego energii elektrycznej Litgrid powiadomił w komunikacie, że nastąpiło to dzisiaj w nocy o godzinie 2:11 czasu litewskiego. Po wymianie transformatorów napięcia i obwodu pomiarowego wyłącznika generatora oraz sprawdzeniu urządzeń energii cieplnej ponownie włączono pierwszy blok elektrowni. Elektrownia nie produkowała prądu od niedzieli, 8 listopada, kiedy to uległa awarii zaledwie jeden dzień po oficjalnym otwarciu.
Więcej na ten temat