Nowy Sejm obraduje niespełna tydzień, a już mamy pierwszy skandal. Ramunas Karbauskis w akcie protestu przeciwko działaniom koalicji rządzącej rezygnuje z mandatu poselskiego. Tymczasem prezydent Litwy zgłosił kandydaturę Ingridy Šimonitė na premiera Litwy, która wczoraj ogłosiła nazwiska przyszłych ministrów.
Ramūnas Karbauskis, lider opozycyjnego Związku Chłopów i Zielonych poinformował, że rezygnuje z mandatu poselskiego.
„Nie zgadzamy się z tym, żeby nam, jak psom, rzucali ochłapy. Jeśli dla nowej władzy ludzie są sforą psów, jak to było wcześniej, to w takim przypadku będziemy bronić honoru naszych wyborców i nie poddamy się” - Ramūnas Karbauskis, Związek Chłopów i Zielonych.
Powodem ogólnego niezadowolenia Związku Chłopów i Zielonych jest to, że największa partia opozycyjna nie otrzymała żadnych kluczowych stanowisk w zarządzie sejmu. Ponadto, przygotowany jest projekt odebrania od opozycji stanowiska przewodniczącego Komitetu Audytu i Komitetu Antykorupcyjnego.
„Decyzja naszego lidera jest protestem przeciwko znęcaniu się większości rządzącej nad największą partią opozycyjną. Decyzja jest wynikiem wszystkich dzisiejszych oświadczeń koalicji” - Dalia Vencevičienė,rzecznik Związku Chłopów i Zielonych.
Z frakcją Związku Chłopów i Zielonych spotkała się dziś kandydatka na premiera Litwy Ingrida Šimonytė. W ramach protestu posłowie nie zadali jej jednak żadnego pytania.
„Jeśli zdecydowali nie zadawać pytań - to ich wybór. Mamy wolny kraj i nie można nikogo zmusić, ale jestem gotowa odpowiedzieć na wszystkie pytania. Tutaj czy gdziekolwiek” - Ingrida Šimonytė, kandydatka na premiera Litwy.
Kandydaturę Ingridy Šimonytė na szefa rządu w sejmie zgłosił dziś prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
„Nowy rząd będzie miał dwa zadania. Po pierwsze należy ugasić pożar, to znaczy zwalczyć rozprzestrzenianie się pandemii. Wszyscy rozumiemy, że koronawirus jest problemem tymczasowym i już teraz musimy mieć konkretny plan, co chcemy zrobić w ciągu tych czterech lat na rzecz transformacji Litwy w kraj zielony i innowacyjny” - Gitanas Nausėda, prezydent Litwy.
Głosowanie kandydatury Šimonytė na stanowisko premiera odbędzie się w Sejmie w najbliższy wtorek.
„Nie zgadzamy się z tym, żeby nam, jak psom, rzucali ochłapy. Jeśli dla nowej władzy ludzie są sforą psów, jak to było wcześniej, to w takim przypadku będziemy bronić honoru naszych wyborców i nie poddamy się” - Ramūnas Karbauskis, Związek Chłopów i Zielonych.
Powodem ogólnego niezadowolenia Związku Chłopów i Zielonych jest to, że największa partia opozycyjna nie otrzymała żadnych kluczowych stanowisk w zarządzie sejmu. Ponadto, przygotowany jest projekt odebrania od opozycji stanowiska przewodniczącego Komitetu Audytu i Komitetu Antykorupcyjnego.
„Decyzja naszego lidera jest protestem przeciwko znęcaniu się większości rządzącej nad największą partią opozycyjną. Decyzja jest wynikiem wszystkich dzisiejszych oświadczeń koalicji” - Dalia Vencevičienė,rzecznik Związku Chłopów i Zielonych.
Z frakcją Związku Chłopów i Zielonych spotkała się dziś kandydatka na premiera Litwy Ingrida Šimonytė. W ramach protestu posłowie nie zadali jej jednak żadnego pytania.
„Jeśli zdecydowali nie zadawać pytań - to ich wybór. Mamy wolny kraj i nie można nikogo zmusić, ale jestem gotowa odpowiedzieć na wszystkie pytania. Tutaj czy gdziekolwiek” - Ingrida Šimonytė, kandydatka na premiera Litwy.
Kandydaturę Ingridy Šimonytė na szefa rządu w sejmie zgłosił dziś prezydent Litwy Gitanas Nausėda.
„Nowy rząd będzie miał dwa zadania. Po pierwsze należy ugasić pożar, to znaczy zwalczyć rozprzestrzenianie się pandemii. Wszyscy rozumiemy, że koronawirus jest problemem tymczasowym i już teraz musimy mieć konkretny plan, co chcemy zrobić w ciągu tych czterech lat na rzecz transformacji Litwy w kraj zielony i innowacyjny” - Gitanas Nausėda, prezydent Litwy.
Głosowanie kandydatury Šimonytė na stanowisko premiera odbędzie się w Sejmie w najbliższy wtorek.
Więcej na ten temat