Prezydent spotkał się z kandydatem na stanowisko ministra komunikacji

Fot. BNS/15min/Julius Kalinskas
podpis źródła zdjęcia

Prezydent Litwy Gitanas Nausėda, który spotkał się w środę z kandydatem na ministra transportu i komunikacji Kasparasem Adomaitisem, nie usłyszał żadnych konkretnych odpowiedzi dotyczących zespołu kandydata - mówi przedstawiciel Pałacu Prezydenta Antanas Bubnelis.

„Dla prezydenta niezwykle ważne jest, aby nowe kierownictwo ministerstwa miało duże doświadczenie w zarządzaniu. W przypadku, gdy osobie ubiegającej się o stanowisko szefa resortu brakuje takiego doświadczenia, ważne jest aby miał drużynę, która mu pomoże. Niestety tym razem prezydent nie otrzymał konkretnych odpowiedzi” – na zdalnej konferencji prasowej powiedział A. Bubnelis.

Powiedział, że Prezydent pozytywnie odniósł się do podejścia kandydata do możliwości wykorzystania najnowszych technologii w komunikacji, a także zgodził się, że transport publiczny powinien być bardziej dostępny i zarządzany efektywniej.

Jak powiedział A. Bubnelis, głowa państwa na spotkaniu podkreśliła, że konkurencyjność sektora transportowego oraz utrzymanie wagi bezpieczeństwa narodowego ma dla niego ogromne znaczenie.

„Podczas rozmowy dyskutowano o rozwoju infrastruktury kolejowej, morskiej i lotniczej. Dużo uwagi poświęcono również wkładowi transportu w realizację zielonego kursu i zielonej polityki Litwy. Rozmawiano również o wzmocnieniu transportu publicznego na Litwie i jej regionach” - powiedział przedstawiciel Prezydenta.

K. Adomaitis: w ministerstwie brakuje wizji strategicznej

Kandydat na ministra transportu i komunikacji K. Adomaitis podkreślił, że resortowi najbardziej brakuje strategicznej wizji długofalowej.

Kandydat zidentyfikował trzy priorytety, które uważa za konieczne do realizacji.

„To akcent na zielony kurs i wizja Ministerstwa Transportu w kwestiach zarządzania zanieczyszczeniami transportowymi, elektryfikacji transportu oraz uwzględniania realizacji celów związanych ze zmianami klimatu. Po drugie, Ministerstwo Transportu potrzebuje jakościowego skoku w sposobie realizacji projektów, ponieważ zrównoważona mobilność, która jest przygotowywana dla różnych samorządów, nie jest w pełni osiągalna. Gdybyśmy gdzieś budowali asfalt, zapomnielibyśmy o chodzeniu pieszo, jeździe na rowerze, transporcie publicznym i właśnie tu powinien nastąpić skok jakościowy w planowaniu i wdrażaniu projektów zrównoważonej mobilności” – uważa kandydat.

Trzecia kwestia to przejrzystość, otwartość i przywództwo technologiczne, jeśli chodzi o to, jak Ministerstwo Transportu wyznacza swoje priorytety.

„Moim głównym celem jest to, żebyśmy rozmawiali o kryteriach, o tym, jak wybieramy drogi i obiekty, w które inwestujemy, a nie o konkretnych miejscach, w których mieszka czyjaś matka” - powiedział K. Adomaitis.

Kandydat zapowiedział, że o tekach wiceministrów będzie rozmawiał zarówno z osobami z partii, jak i profesjonalistami z sektora transportu.

„Wspomniałem o kilku konkretnych kandydatach. Toczy się bardzo dużo rozmów, jest z kogo wybierać i patrzę na tę sytuację bardzo szeroko, rozumiem potrzebę uzupełnienia poszczególnych obszarów kompetentnymi fachowcami posiadającymi wiedzę w tej dziedzinie. Dużo rozmawiam z kolegami z partii i z ludźmi pracującymi w tym sektorze, którzy mogliby przynieść te kompetencje. Potencjalny zespół jest naprawdę bardzo silny” - powiedział K. Adomaitis.

źródło: ŁC/ELTA, fot. BNS/Julius Kalinskas
Więcej na ten temat