Prezydent Gitanas Nausėda wyraził nadzieję, że nowy minister spraw zagranicznych będzie kontynuował dotychczasową politykę zagraniczną Litwy - powiedział przedstawiciel prezydenta.
„Minister stanąłby przed szeregiem wyzwań. Przede wszystkim chodzi o budowanie bezpiecznego sąsiedztwa, zapewnienie bezpieczeństwa w ramach NATO, a także efektywne działanie w Unii Europejskiej, dyplomację gospodarczą, kwestie związane z elektrownią atomową w Ostrowcu - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej rzecznik prezydenta Antanas Bubnelis.
Przedstawiciel prezydenta zabrał głos po spotkaniu G. Nausėdy z kandydatem na ministra spraw zagranicznych, przewodniczącym partii konserwatystów Gabrieliusem Landsbergisem.
G. Landsberg po spotkaniu powiedział, że omówił z prezydentem „priorytety, współpracę i wspólną wizję”.
„Uważam, że rozmowa przeszła dobrze. (…) Nie zauważyłem rozbieżności poglądów. Przedstawiłem pewną strukturę, na podstawie której przygotowałem część programu rządu dotyczącą polityki zagranicznej. Prezydent żadnych zastrzeżeń nie miał” - powiedział lider konserwatystów.
Kandydat na ministra spraw zagranicznych podkreślił, że znaczna część litewskiej polityki jest wyznacza przez rzeczywistość geopolityczną - kraje sąsiedzkie.
Przywódca konserwatystów powiedział, że przedstawił także część potencjalnego zespołu szefowi kraju.
Dodał, że nie rozmawiał z prezydentem o procesie wyłaniania innych kandydatów.
G. Landsbergis, przewodniczący partii Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD), jest absolwentem Uniwersytetu Wileńskiego. Ukończył tam studia licencjackie z historii nowożytnej oraz magisterskie na kierunku stosunki międzynarodowe i dyplomacja.
Polityk jest przewodniczącym partii TS-LKD od kwietnia 2015 roku.
Przedstawiciel prezydenta zabrał głos po spotkaniu G. Nausėdy z kandydatem na ministra spraw zagranicznych, przewodniczącym partii konserwatystów Gabrieliusem Landsbergisem.
G. Landsberg po spotkaniu powiedział, że omówił z prezydentem „priorytety, współpracę i wspólną wizję”.
„Uważam, że rozmowa przeszła dobrze. (…) Nie zauważyłem rozbieżności poglądów. Przedstawiłem pewną strukturę, na podstawie której przygotowałem część programu rządu dotyczącą polityki zagranicznej. Prezydent żadnych zastrzeżeń nie miał” - powiedział lider konserwatystów.
Kandydat na ministra spraw zagranicznych podkreślił, że znaczna część litewskiej polityki jest wyznacza przez rzeczywistość geopolityczną - kraje sąsiedzkie.
Przywódca konserwatystów powiedział, że przedstawił także część potencjalnego zespołu szefowi kraju.
Dodał, że nie rozmawiał z prezydentem o procesie wyłaniania innych kandydatów.
G. Landsbergis, przewodniczący partii Związek Ojczyzny - Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD), jest absolwentem Uniwersytetu Wileńskiego. Ukończył tam studia licencjackie z historii nowożytnej oraz magisterskie na kierunku stosunki międzynarodowe i dyplomacja.
Polityk jest przewodniczącym partii TS-LKD od kwietnia 2015 roku.
źródło: AK/ BNS, fot. BNS/ 15min.lt/ Žygimantas Gedvila
Więcej na ten temat
