Po tym jak rząd zdecydował się w niedzielę na zamknięcie wielu sklepów, Litewskie Stowarzyszenie Spółek Handlowych twierdzi, że popiera tę decyzję i prosi kupujących, aby nie gromadzili się w punktach sprzedaży w ostatnich dniach przed zamknięciem sklepów.
„Handlowcy ze swojej strony spełnią wszystkie wymagania, nawet jeśli będą one bolesne dla biznesu. Ale jednocześnie chcemy poprosić kupujących: zachowajcie świadomość, zostańcie w domu i nie chodźcie w tych dniach do sklepów. Nasza własna świadomość jest najlepszą bronią przeciwko dalszemu niekontrolowanemu rozprzestrzenianiu się wirusa” - mówi Rūta Vainienė, dyrektor Litewskiego Stowarzyszenia Spółek Handlowych.
Według niej zamknięcie sklepów nie oznacza, że nie będzie można kupić potrzebnego towaru ani przygotować się do świąt.
„Od czasu wiosennej kwarantanny handlowcy dużo zainwestowali, aby umożliwić kupującym bezpieczne zakupy online. Niektóre się otworzyły, podczas gdy inne wzmocniły już istniejący kanał zakupów online, tak aby kupujący mogli wygodnie i szybko kupować towary. Dlatego nie czekając na wejście w życie nowych wymogów dotyczących kwarantanny, zachęcamy wszystkich do zachowania powagi i przeniesienia świątecznych zakupów do przestrzeni elektronicznej” - mówi R. Vainienė.
Szef stowarzyszenia mówi, że handlowcy są w dzisiejszych czasach gotowi na możliwy wzrost przepływu kupujących i przypomina, że nadal obowiązują surowe wymagania dotyczące ograniczania przepływów. Dlatego kupujący proszeni są o niechodzenie do sklepów, aby nie stwarzać kolejek.
Stowarzyszenie zwraca uwagę, że podczas gdy fizyczne sklepy spożywcze będą nadal działać, kupujących zachęca się do robienia zakupów online. Osoby, które nie mają możliwości zamówienia jedzenia przez Internet, proszone są o robienie zakupów z wcześniejszym planowaniem, dokonywanie zakupów na dłuższy okres i stosowanie wszelkich środków bezpieczeństwa oraz udawanie się do miejsc sprzedaży, gdy przepływ jest mniejszy. Rano od 8.00 do 10.00 przepływ jest mniejszy, wieczorem od 20.00 do 22.00.
Rząd w niedzielę przedłużył kwarantannę do 31 stycznia, wraz z tym zaostrzone będą środki kwarantanny: ograniczenie przemieszczania się z jednego samorządu do drugiego, zakazanie działania sklepów oprócz tych z artykułami spożywczymi, optycznymi i sprzętem ortopedycznym, aptek, usług weterynaryjnych.
Według niej zamknięcie sklepów nie oznacza, że nie będzie można kupić potrzebnego towaru ani przygotować się do świąt.
„Od czasu wiosennej kwarantanny handlowcy dużo zainwestowali, aby umożliwić kupującym bezpieczne zakupy online. Niektóre się otworzyły, podczas gdy inne wzmocniły już istniejący kanał zakupów online, tak aby kupujący mogli wygodnie i szybko kupować towary. Dlatego nie czekając na wejście w życie nowych wymogów dotyczących kwarantanny, zachęcamy wszystkich do zachowania powagi i przeniesienia świątecznych zakupów do przestrzeni elektronicznej” - mówi R. Vainienė.
Szef stowarzyszenia mówi, że handlowcy są w dzisiejszych czasach gotowi na możliwy wzrost przepływu kupujących i przypomina, że nadal obowiązują surowe wymagania dotyczące ograniczania przepływów. Dlatego kupujący proszeni są o niechodzenie do sklepów, aby nie stwarzać kolejek.
Stowarzyszenie zwraca uwagę, że podczas gdy fizyczne sklepy spożywcze będą nadal działać, kupujących zachęca się do robienia zakupów online. Osoby, które nie mają możliwości zamówienia jedzenia przez Internet, proszone są o robienie zakupów z wcześniejszym planowaniem, dokonywanie zakupów na dłuższy okres i stosowanie wszelkich środków bezpieczeństwa oraz udawanie się do miejsc sprzedaży, gdy przepływ jest mniejszy. Rano od 8.00 do 10.00 przepływ jest mniejszy, wieczorem od 20.00 do 22.00.
Rząd w niedzielę przedłużył kwarantannę do 31 stycznia, wraz z tym zaostrzone będą środki kwarantanny: ograniczenie przemieszczania się z jednego samorządu do drugiego, zakazanie działania sklepów oprócz tych z artykułami spożywczymi, optycznymi i sprzętem ortopedycznym, aptek, usług weterynaryjnych.
źródło: JZ / ELTA, fot. BNS/Žygimantas Gedvila/15min.lt
Więcej na ten temat
