Grammy Music Awards, zaplanowane na 31 stycznia w Los Angeles, zostało przełożone na marzec z powodu szybkiego rozprzestrzeniania się zakażenia koronawirusem w Kalifornii.
Narodowa Akademia Rejestracji Sztuki i Nauki wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że przeniosła wydarzenie na 14 marca, mimo, że na jej stronie internetowej na krótko zamieszczono datę o tydzień późniejszą.
„Pogarszająca się sytuacja COVID w Los Angeles, gdzie szpitale są przepełnione, a oddziały intensywnej terapii osiągnęły limity pojemności,.Nowe zalecenia władz stanowych i lokalnych doprowadziły nas do wniosku, że należy odłożyć pokaz na później” - powiedzieli organizatorzy. „Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i bezpieczeństwo członków naszej społeczności muzycznej, a także setek ludzi, którzy niestrudzenie przygotowują się do tego koncertu”.
Pandemia zadała druzgocące ciosy przemysłowi muzycznemu.
Narodowa Akademia Rejestracji Sztuki i Nauki ogłosiła jeszcze przed odroczeniem, że odbywający się pod koniec stycznia show będzie w większości wirtualny, ale nie miała konkretnych planów.
Najwięcej nominacji do nagród mają Beyonce, Dua Lipa, Taylor Swift, a także raper Roddy Ricch.
Ceremonię, w której zwykle bierze udział wiele gwiazd, miał poprowadzić komik Trevor Noah, ale nie jest jeszcze pewne, czy ten plan jest nadal aktualny po przełożeniu pokazu.
Nominacje zostały ogłoszone przez transmisje wideo z całego świata pod koniec ubiegłego roku przez różne gwiazdy. Ceremonie wręczenia innych nagród, takich jak „Emmy" i „Latin Grammy", z powodu zakazu dużych zgromadzeń, miały odbyć się częściowo lub w całości wirtualnie.
Tymczasem ceremonia wręczenia „Oscarów" ma się odbyć 25 kwietnia, osiem tygodni później niż pierwotnie planowano.
Los Angeles jest teraz jednym z centrów pandemii koronawirusa. Szpitale miejskie mają do czynienia z rekordową liczbą pacjentów, a mieszkańcy podlegają surowym instrukcjom przebywania w domu.
Wzrost liczby przypadków COVID-19 w południowej Kalifornii nastąpił po Święcie Dziękczynienia i okresie świątecznym.
„Pogarszająca się sytuacja COVID w Los Angeles, gdzie szpitale są przepełnione, a oddziały intensywnej terapii osiągnęły limity pojemności,.Nowe zalecenia władz stanowych i lokalnych doprowadziły nas do wniosku, że należy odłożyć pokaz na później” - powiedzieli organizatorzy. „Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i bezpieczeństwo członków naszej społeczności muzycznej, a także setek ludzi, którzy niestrudzenie przygotowują się do tego koncertu”.
Pandemia zadała druzgocące ciosy przemysłowi muzycznemu.
Narodowa Akademia Rejestracji Sztuki i Nauki ogłosiła jeszcze przed odroczeniem, że odbywający się pod koniec stycznia show będzie w większości wirtualny, ale nie miała konkretnych planów.
Najwięcej nominacji do nagród mają Beyonce, Dua Lipa, Taylor Swift, a także raper Roddy Ricch.
Ceremonię, w której zwykle bierze udział wiele gwiazd, miał poprowadzić komik Trevor Noah, ale nie jest jeszcze pewne, czy ten plan jest nadal aktualny po przełożeniu pokazu.
Nominacje zostały ogłoszone przez transmisje wideo z całego świata pod koniec ubiegłego roku przez różne gwiazdy. Ceremonie wręczenia innych nagród, takich jak „Emmy" i „Latin Grammy", z powodu zakazu dużych zgromadzeń, miały odbyć się częściowo lub w całości wirtualnie.
Tymczasem ceremonia wręczenia „Oscarów" ma się odbyć 25 kwietnia, osiem tygodni później niż pierwotnie planowano.
Los Angeles jest teraz jednym z centrów pandemii koronawirusa. Szpitale miejskie mają do czynienia z rekordową liczbą pacjentów, a mieszkańcy podlegają surowym instrukcjom przebywania w domu.
Wzrost liczby przypadków COVID-19 w południowej Kalifornii nastąpił po Święcie Dziękczynienia i okresie świątecznym.
źródło: JZ / BNS, fot. John Lamparski / Stringer / Getty Images
Więcej na ten temat