Jak poinformowało MSW, na wniosek MSZ, Departament Migracji we wtorek dodał Filipa Kirkorowa do listy osób niepożądanych na Litwie przez pięć lat. Zakaz przyjazdu na Litwę wchodzi w życie 19 stycznia.
„Artyści, którzy publicznie usprawiedliwiają okupację Krymu, nie powinni być tolerowani w żadnym demokratycznym państwie. W kwestii takich artystów mamy jednoznaczne stanowisko, dlatego nie było wątpliwości co do umieszczenia F. Kirkorowa na liście osób niepożądanych na Litwie” - mówi minister spraw wewnętrznych Agnė Bilotaitė.
W poniedziałek minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis poprosił o umieszczenie na czarnej liście obywatela Rosji i Bułgarii Filipa Kirkorowa, zauważając, że znany artysta „celowo zaprzeczał integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy podczas jego wielokrotnych wizyt na nielegalnie zaanektowanym Półwyspie Krymskim, a tym samym pośrednio usprawiedliwiał agresywne działania Rosji”.
Według G. Landsbergisa udział F. Kirkorowa w koncertach na Krymie „znacząco szkodzi bezpieczeństwu narodowemu Litwy”. Minister obiecał, że Litwa będzie systematycznie oceniać wszystkie osoby, które Rosja „stara się wykorzystać, szerząc swoją politykę zagraniczną i starając się wpływać na naród litewski”.
Rozważania nad poszerzeniem tzw. czarnej listy w sferze publicznej pojawiły się, gdy stało się jasne, że dotacje na pominięte lub przeniesione wydarzenia kulturalne otrzymały firmy, które planowały koncerty rosyjskich wykonawców Filipa Kirkorowa i Michaiła Szufutinskiego.
W poniedziałek minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis poprosił o umieszczenie na czarnej liście obywatela Rosji i Bułgarii Filipa Kirkorowa, zauważając, że znany artysta „celowo zaprzeczał integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy podczas jego wielokrotnych wizyt na nielegalnie zaanektowanym Półwyspie Krymskim, a tym samym pośrednio usprawiedliwiał agresywne działania Rosji”.
Według G. Landsbergisa udział F. Kirkorowa w koncertach na Krymie „znacząco szkodzi bezpieczeństwu narodowemu Litwy”. Minister obiecał, że Litwa będzie systematycznie oceniać wszystkie osoby, które Rosja „stara się wykorzystać, szerząc swoją politykę zagraniczną i starając się wpływać na naród litewski”.
Rozważania nad poszerzeniem tzw. czarnej listy w sferze publicznej pojawiły się, gdy stało się jasne, że dotacje na pominięte lub przeniesione wydarzenia kulturalne otrzymały firmy, które planowały koncerty rosyjskich wykonawców Filipa Kirkorowa i Michaiła Szufutinskiego.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/15min.lt/Irmanto Gelūno nuotr.
Więcej na ten temat