Od momentu rozpoczęcia szczepień na COVID-19 otrzymano kilkadziesiąt zgłoszeń o skutkach ubocznych, zgłaszano między innymi wysoką gorączkę i nudności utrzymujące się przez kilka dni.
Według Rugilė Pilvinienė, starszej doradczyni w Oddziale Informacji o Farmakologicznym Nadzorze i Zatruciach, więcej takich zgłoszeń otrzymano po rozpoczęciu szczepień drugiej dawki.
Przedstawicielka Państwowej Służby Kontroli Leków (VVKT) zauważa, że tendencję częstszego występowania skutków ubocznych po drugiej dawce obserwowano również w badaniach klinicznych, jest to opisane we właściwościach szczepionek „BioNTech” i „Pfizer”.
Według R. Pilvinienė większość doniesień dotyczyła takich skutków ubocznych, jak ból ramienia czy obrzęk węzłów chłonnych po stronie, w której podano szczepionkę. Rzadziej zgłaszano wysoką gorączkę, silny ból głowy, wymioty.
Wszystkie zgłoszone działania niepożądane ustąpiły w ciągu kilku dni, po czym osoba czuła się normalnie.
Według danych opublikowanych przez Departament Statystyki, prawie 58 tysięcy osób otrzymało pierwszą szczepionkę przeciwko COVID-19, drugą - 9 tys. osób.
Przedstawicielka Państwowej Służby Kontroli Leków (VVKT) zauważa, że tendencję częstszego występowania skutków ubocznych po drugiej dawce obserwowano również w badaniach klinicznych, jest to opisane we właściwościach szczepionek „BioNTech” i „Pfizer”.
Według R. Pilvinienė większość doniesień dotyczyła takich skutków ubocznych, jak ból ramienia czy obrzęk węzłów chłonnych po stronie, w której podano szczepionkę. Rzadziej zgłaszano wysoką gorączkę, silny ból głowy, wymioty.
Wszystkie zgłoszone działania niepożądane ustąpiły w ciągu kilku dni, po czym osoba czuła się normalnie.
Według danych opublikowanych przez Departament Statystyki, prawie 58 tysięcy osób otrzymało pierwszą szczepionkę przeciwko COVID-19, drugą - 9 tys. osób.
źródło: ar / BNS, fot. Erikas Ovčarenko
Więcej na ten temat