Wileński Administracyjny Sąd Dzielnicowy wydał orzeczenie w pierwszej na Litwie sprawie związanej z kwarantanną. Placówka z Poniewieża żądała pokrycia strat poniesionych w związku z wprowadzonym wiosną lockdownem na Litwie.
Gediminas Užubalis, Wileński Administracyjny Sąd Dzielnicowy:
„Sąd ustalił, że Ustawa o kontroli i profilaktyki chorób zakaźnych przewiduje zastosowanie specjalnych warunków względem działalności gospodarczej. Pod specjalnymi warunkami rozumiemy też pewne ograniczenia. Dlatego pozew został odrzucony.”
Rasa Andriuškevičienė, dyrektor kliniki stomatologicznej:
„Na dany moment wspólnie z adwokatem analizujemy decyzję sądu, ale bez wątpienia zostanie ona zaskarżona.”
Klinika zażądała od państwa pokrycia poniesionych strat w wysokości 70 tys. euro. Swój pozew motywowała bezprawnym - w jej opinii - zamknięciem możliwości prowadzenia biznesu, zamiast wprowadzenia specjalnego trybu pracy spółek, organizowania usług rekreacyjnych i podróży. Zdaniem adwokata spółki, sam Sejm przyznał się do błędu, wprowadzając po pewnym czasie odpowiednie poprawki do ustaw. Do zbiorowego pozwu przeciwko rządowi przymierzają się również przedstawiciele drobnego i średniego biznesu. Jednak mają nadzieję, że rząd zniesie lockdown i do procesu nie dojdzie.
Więcej na ten temat