Na początku lutego w szkołach odbywają się studniówki. Polonez maturzystów, kabaretowe scenki z życia szkoły i impreza do białego rana to nieodłączne elementy tego wydarzenia. W tym roku jest zupełnie inaczej.
„Poloneza czas zacząć” - rok temu - tanecznym krokiem - uczniowie klas maturalnych szkół polskich na Litwie wchodzili w najważniejszy etap przygotowań do egzaminów maturalnych. Pandemia pokrzyżowała plany tegorocznym maturzystom.
„Jak się twierdzi, studniówka to najlepsza impreza podczas całego życia szkolnego. Mamy żal do tego, że nie mogliśmy razem wspólnie z naszymi rodzicami, nauczycielami wspominać taką ważną datę jak sto dni do matury” - Tomasz Matuiza, maturzysta Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Uczniowie „mickiewiczówki” postanowili jednak, że studniówka musi być! Choćby online.
„Planowanie tej studniówki - to wieczorne zdzwanianie się przez zoomy, pisanie tekstu i przeróżne konwersacje online” - Gabriela Chrypa, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
„Ja grałam samej siebie za czterdzieści lat, że ja byłam babcią po prostu i zaczęłam opowiadać to wszystko jak to działo się w nasze czasy, w naszych realiach. Jak to przeżyliśmy, jak nie traciliśmy nadziei, jak chcieliśmy coś robić, i jak byliśmy zmotywowani do tego” - Maria Żukowska, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Tradycyjnie w lutym w szkołach odbywają się również spotkania absolwentów. W tym roku niektóre placówki edukacyjne, jak Gimnazjum imienia Józefa Ignacego Kraszewskiego w Wilnie, wspominki z lat szkolnych przeniosły do internetu.
„W tym roku wieczór absolwentów jest dość nie tradycyjny, aczkolwiek bezpieczny i wyjątkowy w swoim rodzaju” - Marzena Mackojć, absolwentka Gimnazjum im. I.J. Kraszewskiego w Wilnie.
„Czas leci szybko, ale momenty z czasów szkolnych w naszej pamięci zostają na zawsze” - Paulina Klimašauskaitė, absolwentka Gimnazjum im. I.J. Kraszewskiego w Wilnie.
Wirtualny polonez odtańczony. Maturzyści muszą się teraz zmobilizować - egzaminy odbędą bez względu na sytuację epidemiczną.
„Odpowiedzialność w sumie teraz leży na nas. Nauczyciele potrzebują byśmy pracowali najwięcej sami” - Kornelia Kaczanowska, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
„O wiele trudniej jest zdalnie, ale jeżeli młodzież jest zmotywowana, to jednak starają się uczyć się i mają do tego odpowiednie warunki, zawsze mogą skorzystać z konsultacji, nauczyciele łączą się po lekcjach” - Irena Dziugiewicz, nauczycielka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie
„Brakuje przyjaciół, brakuje żywego kontaktu z nauczycielami, ale to wszystko zależy od samej osoby” - Sylwia Jarosz, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Na razie nie wiadomo, kiedy uczniowie będą mogli wrócić do szkolnych ławek. Według zapewnień resortu edukacji, w pierwszej kolejności będą to uczniowie klas początkowych i właśnie maturzyści.
„Jak się twierdzi, studniówka to najlepsza impreza podczas całego życia szkolnego. Mamy żal do tego, że nie mogliśmy razem wspólnie z naszymi rodzicami, nauczycielami wspominać taką ważną datę jak sto dni do matury” - Tomasz Matuiza, maturzysta Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Uczniowie „mickiewiczówki” postanowili jednak, że studniówka musi być! Choćby online.
„Planowanie tej studniówki - to wieczorne zdzwanianie się przez zoomy, pisanie tekstu i przeróżne konwersacje online” - Gabriela Chrypa, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
„Ja grałam samej siebie za czterdzieści lat, że ja byłam babcią po prostu i zaczęłam opowiadać to wszystko jak to działo się w nasze czasy, w naszych realiach. Jak to przeżyliśmy, jak nie traciliśmy nadziei, jak chcieliśmy coś robić, i jak byliśmy zmotywowani do tego” - Maria Żukowska, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Tradycyjnie w lutym w szkołach odbywają się również spotkania absolwentów. W tym roku niektóre placówki edukacyjne, jak Gimnazjum imienia Józefa Ignacego Kraszewskiego w Wilnie, wspominki z lat szkolnych przeniosły do internetu.
„W tym roku wieczór absolwentów jest dość nie tradycyjny, aczkolwiek bezpieczny i wyjątkowy w swoim rodzaju” - Marzena Mackojć, absolwentka Gimnazjum im. I.J. Kraszewskiego w Wilnie.
„Czas leci szybko, ale momenty z czasów szkolnych w naszej pamięci zostają na zawsze” - Paulina Klimašauskaitė, absolwentka Gimnazjum im. I.J. Kraszewskiego w Wilnie.
Wirtualny polonez odtańczony. Maturzyści muszą się teraz zmobilizować - egzaminy odbędą bez względu na sytuację epidemiczną.
„Odpowiedzialność w sumie teraz leży na nas. Nauczyciele potrzebują byśmy pracowali najwięcej sami” - Kornelia Kaczanowska, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
„O wiele trudniej jest zdalnie, ale jeżeli młodzież jest zmotywowana, to jednak starają się uczyć się i mają do tego odpowiednie warunki, zawsze mogą skorzystać z konsultacji, nauczyciele łączą się po lekcjach” - Irena Dziugiewicz, nauczycielka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie
„Brakuje przyjaciół, brakuje żywego kontaktu z nauczycielami, ale to wszystko zależy od samej osoby” - Sylwia Jarosz, maturzystka Liceum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Na razie nie wiadomo, kiedy uczniowie będą mogli wrócić do szkolnych ławek. Według zapewnień resortu edukacji, w pierwszej kolejności będą to uczniowie klas początkowych i właśnie maturzyści.
Więcej na ten temat