Polacy z nagrodą Małego św. Krzysztofa – możesz zostać jednym z nich

fot. vilnius.lt
podpis źródła zdjęcia

Nagroda św. Krzysztofa jest jedną z najbardziej prestiżowych odznaczeń stolicy. Obok niej plasuje się „mniejszy” św. Krzysztof – nagroda dla osób poniżej 18 lat, przyznawana młodym osobom, zasłużonym dla Wilna. Niestety od dwóch lat odznaczenia z rąk mera nie otrzymał żaden przedstawiciel polskiej mniejszości narodowej. Możemy to zmienić.

Corocznie od 2016 roku mer miasta, Remigijus Šimašius, zaprasza uczniów w Dzień Odzyskania Niepodległości Litwy do Wileńskiego Ratusza, gdzie odbywa się ceremonia wręczenia odznaczenia Małego św. Krzysztofa. Uczniowie otrzymują nagrodę za wybitne osiągnięcia w nauce, szczególne talenty i doskonałe wyniki w rozmaitych dziedzinach. W tym roku ceremonia odbędzie się po raz szósty.

Byli uczniowie, którzy stali się prawdziwymi ambasadorami rodzimego Wilna i brali udział w rozmaitych zagranicznych konkursach i olimpiadach - dzisiaj jako dorośli mierzą się z prawdziwymi wyzwaniami. Jedni już kończą studia – inni dopiero je zaczynają. Niektórzy już stąpają po drabinie ścieżki zawodowej – inni stawiają czoło kolejnym kolokwiom i zdają niekończący się maraton sesji. Jakie znaczenie ma nagroda dla laureatów z minionych lat? Swoimi wspomnieniami dzielą się z redakcją TVP Wilno.

Ewelina Wołowiczewa (laureatka 2016 r.): „nagroda pozostaje miłym wspomnieniem”
„Nagroda jest dla mnie cennym podsumowaniem osiągnięć z czasów szkoły. Tak jak świadectwo maturalne podsumowuje wyniki z obowiązkowych lekcji i egzaminów, to ta nagroda – wysiłek związany z przygotowaniem i uczestnictwem w olimpiadach i konkursach. 5 lat temu szkolne osiągnięcia znaczyły dla mnie znacznie więcej niż teraz. Dziś nie uważam nagrody Małego św. Krzysztofa za kluczowy sukces w życiu, ale pozostaje miłym wspomnieniem”.
fot. vilnius.lt
fot. vilnius.lt
Karolina Słotwińska (laureatka 2017 r.): „ta nagroda ostatecznie potwierdziła, że kroczę w słusznym kierunku”
Do dziś dobrze pamiętam, jak wielkim, lecz mimo wszystko niezmiernie przyjemnym zaskoczeniem była dla mnie nagroda Małego św. Krzysztofa. Nic się nie dzieje tak po prostu, więc wierzę, że i tutaj było to niesamowicie ważnym uznaniem w okresie przemyśleń na temat przyszłości i pierwszych poważnych (bo długoterminowych) wyborów drogi życiowej i dalszej samorealizacji. Byłam wówczas w 12 klasie, niedługo przed egzaminami. Ta nagroda bodajże ostatecznie potwierdziła, że kroczę w słusznym kierunku, gdyż dotychczas brzmi mi w uszach tamto sformułowanie, za co właściwie została mi ona przyznana: „za osiągnięcia akademickie w dziedzinie filologii”. Wtedy jeszcze byłam tylko uczennicą, jednak niedługo rzeczywiście zostałam studentką filologii i w tym roku już kończę studia licencjackie.

Zapamiętały mi się też słowa mera Wilna R. Šimašiusa: „Litwa jest młodym państwem, które kroczy do przodu, a wy jesteście tymi młodymi ludźmi, którzy je budują, rozsławiają i pracują dla jej dobra”. A więc, kto się waha co do zgłoszenia i wzięcia udziału w nominacjach, życzę, byście nie zważając na nic ufali swoim siłom i kroczyli tylko do przodu. Próbować zawsze warto. Nie opuszczać żadnej możliwości, do sprawdzenia siebie. To może stać się nie tylko trwałą motywacją, lecz również dodać tak bardzo potrzebnej pewności siebie.
fot. vilnius.lt
fot. vilnius.lt
Dorota Sokołowska (laureatka 2018 r.): „warto napisać zgłoszenie, ponieważ często siebie nie doceniamy”
„To był naprawdę wielki zaszczyt. Gdy jako dziecko otrzymujesz Małego św. Krzysztofa pojawia się taka podświadoma odpowiedzialność, aby osiągać podobne, fajne rzeczy w przyszłości. Nie musisz obowiązkowo działać w tym samym kierunku, w którym otrzymujesz nagrodę. Ja teraz działam w totalnie innym kierunku niż filologia. Ogólnie jest to dobre odznaczenie: zostajesz zauważony za osiągnięcia, reprezentując Wilno. Warto napisać zgłoszenie, ponieważ często siebie nie doceniamy. Gdy pisałam swoje - nie myślałam, że otrzymam nagrodę. Wydawało mi się, że moje osiągnięcia są słabe, a otrzymałam tę nagrodę. Napisz i miej nadzieję, że zostaniesz zauważony. Jest bardzo dużo kategorii - nagroda jest przyznawana nie tylko za naukę i sport, ale też za inicjatywy społeczne, które teraz są bardzo popularne”.
fot. vilnius.lt
fot. vilnius.lt
Karol Michał Tomecki (laureata 2017 r.): "jest to bardzo przyjemny gest,  który oznacza, że jednak coś robisz dobrze"
Tak naprawdę, gdy minęło już kilka lat - na wszystkie nagrody patrzę jak na jakieś etapy w życiu, które można w taki sposób - dzięki nagrodom wspomnieć... Jest to bardzo przyjemny gest,  który oznacza, że jednak coś robisz dobrze. Przyjemne jest po tak ciężkiej pracy być zauważonym. Czy nagroda motywuje? Bardzo! Chce się wzlecieć jeszcze wyżej, odnaleźć nowe drogi i skoczyć do następnych etapów życiowych, nawet gdy nie wiesz, co na ciebie czeka. Miłość do tego, co robisz, zawsze zaprowadzi tam, gdzie trzeba. Wystarczy zaufać.
fot. vilnius.lt
fot. vilnius.lt
Od 2016 roku nagrodę Małego św. Krzysztofa otrzymało 5 uczniów. W 2016 roku: za osiągnięcia w dziedzinie filologii polskiej nagrodę otrzymała Ewelina Wołowiczewa, za osiągnięcia sportowe – Robert Wrzesiński. W 2017 roku laureatami zostali Karolina Słotwińska i Karol Michał Tomecki, którzy odpowiednio otrzymali nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie filologii oraz w sztuce tanecznej. Dorota Sokołowska swojego „Krzysztofa” otrzymała za osiągnięcia w dziedzinie nauk filologicznych w 2018 roku.

Skorzystaj z przykładu starszych kolegów i napisz zgłoszenie już dzisiaj! Kandydatów może zgłosić każdy mieszkaniec Wilna, wystarczy wypełnić specjalną ankietę. Zgłoszenia są przyjmowane do 22 lutego, do godziny 17.00.
źródło: Aneta Kurowska, fot. vilnius.lt
Więcej na ten temat