Sąd w Mińsku skazał na dwa lata pozbawienia wolności dwie dziennikarki telewizji Biełsat. Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa były oskarżone o koordynowanie zamieszek białoruskiej opozycji. Zdaniem śledczych doszło do tego podczas relacjonowania manifestacji w połowie listopada z miejsca pobicia opozycjonisty Ramana Bandarenki.
27 letnia Kaciaryna Andrejewa i 23 letnia Daria Czulcowa 2 najbliższe lata spędzą w kolonii karnej. Sąd wydał taki wyrok jakiego żądał prokurator.
Obrońcy praw człowieka uznali dziennikarski za więźniów politycznych.
Kobiety zostały zatrzymane w połowie listopada ubiegłego roku w Mińsku, podczas relacjonowania manifestacji odbywającej się w miejscu pobicia Ramana Bandarenki.
Informacje o trwającej demonstracji wysyłały z prywatnego mieszkania na 13. piętrze bloku mieszkalnego. Tam zostały zatrzymane przez milicyjny OMON.
Obrońcy praw człowieka uznali dziennikarski za więźniów politycznych.
Kobiety zostały zatrzymane w połowie listopada ubiegłego roku w Mińsku, podczas relacjonowania manifestacji odbywającej się w miejscu pobicia Ramana Bandarenki.
Informacje o trwającej demonstracji wysyłały z prywatnego mieszkania na 13. piętrze bloku mieszkalnego. Tam zostały zatrzymane przez milicyjny OMON.
źródło: asr/IAR, fot. PAP/EPA/STRINGER
Więcej na ten temat