W Wilnie każdego miesiąca odnotowuje się ponad 500 przypadków nielegalnego wyrzucania wielkogabarytowych odpadów. Mieszkańcy stolicy nie chcą płacić za cudze śmieci, dlatego coraz częściej zgłaszają takie przypadki do służb komunalnych.
Stare meble, odpady remontowo-budowlane, opony samochodowe - to wszystko odpady wielkogabarytowe, które powinny trafić na specjalne wysypiska. W Wilnie jest ich 5, jednak nie wszyscy mieszkańcy zadają sobie trud, aby dostarczyć tam takie śmieci.
Tylko w styczniu tego roku samorządowa spółka gospodarki odpadami komunalnymi VASA odnotowała 566 nielegalnych składowisk takich odpadów w pobliżu kontenerów. Wilno jest pierwszym miastem na Litwie, które wprowadziło bezpłatną usługę wywozu wielkogabarytowych odpadów.
„Mieszkańcy mogą zamówić taką usługę bezpłatnie raz na dwa lata, o ile waga odpadów wielkogabarytowych nie przekracza 200 kilogramów” - Romualdas Ambraška, samorządowa spółka VASA.
Wyrzucanie śmieci wielkogabarytowych w nieprzeznaczonym do tego miejscu jest naruszaniem prawa, za które grożą finansowe kary w wysokości od 30 do 140 euro. Informacja o naruszeniach zbierana jest przez system monitoringu i przekazywana samorządowemu Wydziałowi Porządku Publicznego.
„W tym roku zwiększamy liczbę kamer, bo są skuteczne. Wyraźnie widać, że liczba przypadków naruszeń zmniejszyła się w miejscach, które są objęte monitoringiem” - Eglė Bernatavičienė, samorząd Wilna.
Najwięcej przypadków zostawiania wielkogabarytowych odpadów w niedozwolonych miejscach odnotowano w dzielnicach Grzegorzewo, Leszczyniaki i Justyniszki. W przypadku wielokrotnych wykroczeń grzywna może wynieść nawet 600 euro.
Więcej na ten temat