Prezydent Estonii, Kersti Kaljulaid, oświadczyła, że jej kraj kupi szczepionki z krajów trzecich, jeśli zostaną one zatwierdzone przez Europejską Agencję Leków (EMA).
„Jeśli chodzi o kraje trzecie, jesteśmy przekonani, że w przypadku, jeśli te szczepionki zostaną zatwierdzone w Unii Europejskiej, Estonia będzie je postrzegać jako równoważne z innymi i użyje ich do zaszczepienia mieszkańców” - powiedziała K. Kaljulaid po spotkaniu z Gitanasem Nausėdą.
Zdaniem estońskiej prezydent pytania o możliwość szybszego nabycia rosyjskiej szczepionki Sputnik V prowadzą do „poważnego problemu komunikacyjnego, z jakim mamy dziś do czynienia w Europie”.
Litwa zdecydowała się nie kupować rosyjskiej szczepionki Sputnik V, nawet jeśli będzie ona zatwierdzona przez Europejską Agencję Leków. Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis postrzega tę szczepionkę jako narzędzie polityczne.
Według Gitanasa Nausėdy, mówienie o innych szczepionkach od alternatywnych producentów jest „mało poważne”, ponieważ nie rozpoczęli oni procedury zatwierdzania ich w Europejskiej Agencji Leków.
„Otrzymujemy informację, że proces dostarczania szczepionek od poszczególnych producentów i ich zatwierdzenie dobiega końca. Tutaj mówimy przede wszystkim o szczepionce Johnson&Johnson. W kolejce mamy innych producentów, których ewentualna autoryzacja prawdopodobnie nastąpi w drugim kwartale roku”- powiedział G. Nausėda.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że AstraZeneca planuje dostarczyć o ćwierć mniej szczepionek niż planowano. To ma prowadzić do przeglądu harmonogramu szczepień.
W kraju obecnie stosuje się trzy szczepionki przeciw COVID-19, zatwierdzone przez EMA: Pfizer&BioNTech, Moderna i AstraZeneca.
źródło: AK/ BNS, fot. BNS/ 15min.lt/ Julius Kalinskas
Więcej na ten temat