Rosja chce sformować w Kaliningradzie jednostki dalekiego zwiadu

Fot. Getty Images/Yuri Smityuk\TASS
podpis źródła zdjęcia

Rosja rozpoczęła w Kaliningardzie formowanie jednostki dalekiego zwiadu. Kompania ma wejść w skład niedawno utworzonej w tym regionie 18 dywizji zmechanizowanej - poinformował dziennik „Izwiestia”, powołując się na doniesienia z Ministerstwa Obrony.

Graniczący z Polską obwód kaliningradzki nazywany jest przez analityków wojskowych „bałtycką twierdzą”.

Od 2010 roku Rosja systematycznie wzmacnia stacjonujące tam zgrupowania Zachodniego Okręgu Wojskowego. Według dziennika „Izwiestia”, żołnierze jednostek dalekiego zwiadu będą wyposażeni między innymi w zestawy „Strielec”, które pozwalają na wykrywanie zamaskowanych obiektów, oznaczanie ich i przekazywanie pełnych danych do punktu dowodzenia.

Takie zestawy wspierają operacje uderzeniowe, wykonywane przy wykorzystaniu kompleksów rakietowych: Iskander, Bastion i Kalibr. Rosyjski dziennik napisał, że oddziały dalekiego zasięgu mają operować na tyłach przeciwnika, dokąd zostaną przerzucone za pomocą śmigłowców i samolotów desantowych. Jednostki tego typu od dawna są formowane przez niemal wszystkie armie świata, w tym polskie Siły Zbrojne.

W latach 50-tych XX wieku takie zespoły dalekiego zwiadu, liczące 5-6 osób powstały między innymi w amerykańskiej 11 Dywizji Powietrznodesantowej, która stacjonowała w Augsburgu w Niemczech Zachodnich.

Komandosi mieli za zadanie, w razie konfliktu z państwami Układu Warszawskiego, zbierać daleko na tyłach przeciwnika informacje o koncentracji wojsk, ich ruchach i liniach zaopatrzenia.
źródło: asr/IAR, fot. Getty Images/Yuri Smityuk\TASS
Więcej na ten temat