Sejm pracuje nad poprawkami zobowiazującymi pracowników do badań na COVID-19

Foto: BNS/Rokas_Lukosevicius/15min.lt
podpis źródła zdjęcia

Sejm przyjął we wtorek zmiany w ustawie o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych, które pozwoliłyby na zobowiązanie pracowników w niektórych obszarach do poddawania się okresowym badaniom na COVID-19.

We wtorek Sejm zatwierdził projekt poprawki 71 głosami „za” i 11 głosami „przeciwko”, 32 posłów wstrzymało się od głosu. Projekt będzie dalej rozpatrywany przez komisje Sejmu i zostanie rozpatrzony jako sprawa szczególnie pilna na wniosek rządu.

Przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen, która przewodniczyła posiedzeniu, poinformowała, że w takim wypadku głosowanie nad przyjęciem projektu odbędzie się w czwartek.

Minister zdrowia Arūnas Dulkys, który przedstawił projekt, stwierdził, że jego celem jest zapewnienie zdrowia publicznego poprzez ogłoszenie kwarantanny lub sytuacji nadzwyczajnej w kraju z powodu choroby zakaźnej.

„Po dokonaniu oceny zagrożenia chorobą, kontrola stanu zdrowia powinna zostać przeprowadzona proporcjonalnie do zagrożenia spowodowanego chorobą zakaźną, w przypadku której ogłoszono stan wyjątkowy lub kwarantannę” - powiedział A. Dulkys.

Poprawki przewidują, że w nagłych wypadkach rząd może ustanowić listę zawodów i obszarów działalności, w których pracownicy mogą pracować tylko wtedy, gdy zostaną wstępnie zbadani, a następnie okresowo sprawdzani pod kątem zakażenia wirusem.

Minister argumentował, że taka regulacja nie może być traktowana jako obowiązkowe badanie, ponieważ pracownicy, którzy nie chcą przystąpić do testu, mogą zostać skierowani do pracy zdalnej.

„Podczas debat w przestrzeń publiczną wypuszczane są różnego rodzaju koncepcje, chociaż ja osobiście ani razu nie wypowiedziałem słów „przymusowe testy” i naszym zdaniem nie są tu łamane prawa człowieka. Myślę, że propozycje te są bardzo proporcjonalne” - powiedział Dulkys.

„Pracodawcy mają możliwość pracy zdalnej, jeśli nie chcą się testować, tak abyśmy mogli zapobiegać wybuchom epidemii w organizacjach” - powiedział minister.

Nowelizacja przewidywałaby również, że w przypadku wybuchu ogniska epidemii w miejscu pracy, pracownicy będą mogli pracować tylko po wykonaniu testu. Listę badanych pracowników określiłoby Narodowe Centrum Zdrowia Publicznego.

W przypadku, gdyby pracownik odmówi poddania się badaniu w odpowiednim czasie bez uzasadnionej przyczyny, pracodawca byłby zobowiązany do zwolnienia go z pracy i niepłacenia mu wynagrodzenia lub zobowiązałby pracownika do pracy zdalnej aż do dnia wykonania testu.

Przewiduje się również, że dodatkowe badania lekarskie pracowników z powodu choroby zakaźnej mogą być finansowane z budżetu państwa w trybie ustalonym przez rząd.
źródło: JZ/ BNS, fot. BNS/Rokas_Lukosevicius/15min.lt
Więcej na ten temat