Chociaż pandemia koronawirusa szaleje na całym świecie, najwyższe miejsca w rankingu ONZ najszczęśliwszych krajów świata niewiele się zmieniły. Finlandia została uznana za najszczęśliwszy kraj na świecie już czwarty rok z rzędu.
Od 2012 roku publikowany Światowy Indeks Szczęścia (ang. World Happiness Report) ocenia 149 krajów według tego, jak szczęśliwi czują się ich obywatele.
Podczas opracowywania tego wskaźnika prosi się ludzi o ocenę poziomu swego szczęścia. Ocenie podlegają również inne kryteria, takie jak PKB, wsparcie społeczne, wolność osobista i poziom korupcji.
Tak jak poprzednio, w pierwszej dziesiątce indeksu szczęścia dominują kraje europejskie - Finlandia, Dania, Szwajcaria, Islandia i Holandia - które znalazły się w pierwszej piątce, a następnie Nowa Zelandia na 9. miejscu i jedyny pozaeuropejski kraj w pierwszej dziesiątce rankingu.
Litwa zajmuje 38. miejsce w tegorocznym indeksie szczęścia. W porównaniu do zeszłego roku awansowaliśmy o trzy pozycje. Nieco gorzej wypadli nasi sąsiedzi: Łotwa 51. miejsce, Polska 44., Białoruś Białorusi 75.
W porównaniu z zeszłym rokiem, Niemcy skoczyły z 17. na 13. miejsce w indeksie szczęścia, a Francja - z 23 na 21.
Tymczasem, Wielka Brytania spadła z 13. na 17. miejsce, a Stany Zjednoczone - z 18. na 19. miejsce.
Najniższe miejsca w tegorocznym indeksie zajmują Lesotho, Botswana, Rwanda, Zimbabwe i Afganistan, który uznawany jest za najbardziej nieszczęśliwy kraj na świecie.
Autorzy indeksu porównali również tegoroczne dane ze średnimi danymi z poprzedniego roku i stwierdzili, że „znacznie więcej negatywnych emocji” odnotowano w ponad jednej trzeciej badanych krajów.
Jednak ludzie w 22 krajach odczuwali w tym roku więcej pozytywnych emocji i „co dziwne, przeciętnie ludzie nie oceniali gorzej swojego samopoczucia” - powiedział John Helliwell, jeden z autorów indeksu.
„Jedno z możliwych wyjaśnień jest to, że ludzie postrzegają COVID-19 jako powszechne zewnętrzne zagrożenie, które dotyka wszystkich, co doprowadziło do większej solidarności i poczucia wspólnoty” - powiedział.
Tymczasem inny autor, Jeffrey Sachs, ostrzegł, że „musimy pilnie uczyć się od COVID-19” i dodał, że „musimy dążyć do dobrostanu, a nie tylko do bogactwa”.
Finlandia, która była jednym z najmniej dotkniętych krajów w Europie podczas całego kryzysu związanego z koronawirusem, „ma bardzo wysoką ocenę zaufania publicznego, które pomaga chronić życie i dobrostan ludzi podczas pandemii” - stwierdzili autorzy indeksu.
Pierwsze miejsce Finlandii w indeksie szczęścia było wcześniej postrzegane ze zdziwieniem przez mieszkańców tego kraju. Stereotypowo uważa się, że obywatele państwa, w którym mieszka 5,5 mln mieszkańców, to ludzie unikający spontanicznego okazywania radości i bardziej ceniący ciszę i samotność lasów i jezior.
Uważano, że długie i ciemne zimy w Finlandii prowadzą do powszechnego alkoholizmu i wysokiego wskaźnika samobójstw, ale trwająca dekadę kampania na rzecz zdrowia publicznego zmniejszyła te liczby o ponad połowę.
Ludność fińska cieszy się dobrą jakością życia, bezpieczeństwem i usługami publicznymi, a kraj ten ma jeden z najniższych poziomów nierówności i ubóstwa w całej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (EBPO).
Podczas opracowywania tego wskaźnika prosi się ludzi o ocenę poziomu swego szczęścia. Ocenie podlegają również inne kryteria, takie jak PKB, wsparcie społeczne, wolność osobista i poziom korupcji.
Tak jak poprzednio, w pierwszej dziesiątce indeksu szczęścia dominują kraje europejskie - Finlandia, Dania, Szwajcaria, Islandia i Holandia - które znalazły się w pierwszej piątce, a następnie Nowa Zelandia na 9. miejscu i jedyny pozaeuropejski kraj w pierwszej dziesiątce rankingu.
Litwa zajmuje 38. miejsce w tegorocznym indeksie szczęścia. W porównaniu do zeszłego roku awansowaliśmy o trzy pozycje. Nieco gorzej wypadli nasi sąsiedzi: Łotwa 51. miejsce, Polska 44., Białoruś Białorusi 75.
W porównaniu z zeszłym rokiem, Niemcy skoczyły z 17. na 13. miejsce w indeksie szczęścia, a Francja - z 23 na 21.
Tymczasem, Wielka Brytania spadła z 13. na 17. miejsce, a Stany Zjednoczone - z 18. na 19. miejsce.
Najniższe miejsca w tegorocznym indeksie zajmują Lesotho, Botswana, Rwanda, Zimbabwe i Afganistan, który uznawany jest za najbardziej nieszczęśliwy kraj na świecie.
Autorzy indeksu porównali również tegoroczne dane ze średnimi danymi z poprzedniego roku i stwierdzili, że „znacznie więcej negatywnych emocji” odnotowano w ponad jednej trzeciej badanych krajów.
Jednak ludzie w 22 krajach odczuwali w tym roku więcej pozytywnych emocji i „co dziwne, przeciętnie ludzie nie oceniali gorzej swojego samopoczucia” - powiedział John Helliwell, jeden z autorów indeksu.
„Jedno z możliwych wyjaśnień jest to, że ludzie postrzegają COVID-19 jako powszechne zewnętrzne zagrożenie, które dotyka wszystkich, co doprowadziło do większej solidarności i poczucia wspólnoty” - powiedział.
Tymczasem inny autor, Jeffrey Sachs, ostrzegł, że „musimy pilnie uczyć się od COVID-19” i dodał, że „musimy dążyć do dobrostanu, a nie tylko do bogactwa”.
Finlandia, która była jednym z najmniej dotkniętych krajów w Europie podczas całego kryzysu związanego z koronawirusem, „ma bardzo wysoką ocenę zaufania publicznego, które pomaga chronić życie i dobrostan ludzi podczas pandemii” - stwierdzili autorzy indeksu.
Pierwsze miejsce Finlandii w indeksie szczęścia było wcześniej postrzegane ze zdziwieniem przez mieszkańców tego kraju. Stereotypowo uważa się, że obywatele państwa, w którym mieszka 5,5 mln mieszkańców, to ludzie unikający spontanicznego okazywania radości i bardziej ceniący ciszę i samotność lasów i jezior.
Uważano, że długie i ciemne zimy w Finlandii prowadzą do powszechnego alkoholizmu i wysokiego wskaźnika samobójstw, ale trwająca dekadę kampania na rzecz zdrowia publicznego zmniejszyła te liczby o ponad połowę.
Ludność fińska cieszy się dobrą jakością życia, bezpieczeństwem i usługami publicznymi, a kraj ten ma jeden z najniższych poziomów nierówności i ubóstwa w całej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (EBPO).
źródło: JZ / ELTA, fot. Anadolu Agency / Contributor / Getty Images
Więcej na ten temat