Jedyną gorącą miłością Norwida, jak wiadomo, była Polska. Wolna i niepodległa. Nie czuł się w niej szczęśliwy. Pragnął, aby Polacy żyli w niepodległości. Pisał: „Niepodległość wytwarza energię pracy, która wytwarza harmonię, która wytwarza radość (…). Gdzie wolności więcej, tam i pracy więcej”. Nie znajdował jednak w kraju ani tej harmonii, ani tej radości.