Litewski Sejm wreszcie pochylił się nad powrotem liter Q, W i X do przestrzeni publicznej na Litwie.
Dzisiaj nieoczekiwanie, bez wcześniejszych zapowiedzi litewski sejm zajął się projektem ustawy o używaniu nielitewskich liter w nazwach w przestrzeni publicznej. Proponowane przez grupę posłów zmiany ustawowe wywołały ostrą dyskusję.
Większość posłów nie zgadzała się na tak zwane pakietowe przyjęcie ustawy, dlatego zaproponowano oddzielne głosowanie na każdą z liter nie wchodzących do alfabetu litewskiego, czyli Q, X i W. O ile dwie pierwsze zostały zaakceptowane i zyskały prawo do oficjalnego zaistnienia w nazewnictwie, to litera W została odrzucona. Ponadto, osobną uchwałą, zobligowano władze wykonawcze do całkowitego usunięcia jej z przestrzeni publicznej.
Zgodnie z decyzją Sejmu na toaletach nie zobaczymy już napisu WC, na litewskim stadionie nie doczekamy się Lewandowskiego, ani występów takich gwiazd jak Robbie Wiliams czy Weekend, nie obejrzymy Wiedźmina i Star Wars.
Więcej na ten temat
