Kreml zadeklarował, że nie będzie specjalnych warunków dla Nawalnego w więzieniu

Fot. ELTA/ EPA-ELTA
podpis źródła zdjęcia

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, powiedział we wtorek, komentując sytuację Aleksieja Nawalnego w kolonii karnej, że „nie może być mowy" o „jakichś specjalnych warunkach" dla opozycjonisty. Zapewnił, że Nawalny będzie odpowiednio leczony, jeśli jest chory.

Na codziennym briefingu dla prasy rzecznik powiedział, że sprawy te leżą „w wyłącznej kompetencji Federalnej Służby Więziennej (FSIN)".

„Prowadzone są wszelkie niezbędne działania. Naturalnie, nie może być mowy o jakichś specjalnych warunkach dla jednego z osądzonych" - powiedział Pieskow, który unika wymieniania nazwiska Nawalnego. Dodał następnie: „jeśli faktycznie chodzi o chorobę, to zapewnione zostanie leczenie na odpowiednim poziomie".


W kolonii karnej przybywa przypadków gruźlicy

Nawalny poinformował w poniedziałek, że w kolonii karnej w miejscowości Pokrow, gdzie odbywa wyrok, przybywa przypadków gruźlicy. Przekazał także, że on sam ma temperaturę 38,1 st. Celsjusza i silny kaszel. Później FSIN potwierdziła, że opozycjonista został przeniesiony do części sanitarnej w zakładzie karnym z „objawami choroby dróg oddechowych".

Nawalny kontynuuje głodówkę, którą rozpoczął przed tygodniem, domagając się dopuszczenia do niego lekarza specjalisty spoza kolonii karnej. Opozycyjny polityk już stracił na wadze 13 kg od czasu przybycia do kolonii karnej, w tym 8 kilogramów od czasu rozpoczęcia głodówki - poinformowali jego adwokaci.


Zwolennicy Nawalnego przyjechali z lekarzami do kolonii karnej

Do kolonii karnej w Pokrowie przybyli we wtorek zwolennicy Nawalnego i lekarze działający w opozycyjnym związku zawodowym Sojusz Lekarzy. Aktywiści domagają się, by opozycjoniście udzielono pomocy lekarskiej. Szefową Sojuszu Lekarzy jest lekarka Nawalnego Anastazja Wasiljewa.

Nawalny skarży się od dłuższego czasu na problemy ze zdrowiem - ból kręgosłupa i prawej nogi, a także na pozbawianie go snu. W nocy jest budzony przez funkcjonariusza służb więziennych, który co godzinę sprawdza, czy Nawalny, uznany za „więźnia skłonnego do ucieczki" jest na miejscu.
źródło: JZ / PAP, fot. ELTA/EPA-ELTA
Więcej na ten temat