Królowa Elżbieta nie ma żalu do Meghan o to, że nie przyjechała na pogrzeb księcia Filipa

Fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
podpis źródła zdjęcia

Jak podaje „People”, nie tylko książę Harry kontaktował się telefonicznie z Elżbietą II po śmierci księcia Filipa. Z monarchinią rozmawiała też jego żona Meghan. Według informatorów magazynu królowa wykazała zrozumienie, że księżna Sussex, idąc za radą lekarzy, nie zdecydowała się na długą podróż z Los Angeles do Londynu.

Książę Harry wrócił do Wielkiej Brytanii w niedzielę, aby odbyć kwarantannę przed zaplanowanym na sobotę pogrzebem swojego dziadka księcia Filipa. Jego żona Meghan i synek Archie zostali w Stanach Zjednoczonych.

Według magazynu „People” księżna Meghan złożyła królowej Elżbiecie kondolencje z powodu śmierci męża, a monarchini wykazała zrozumienie, że ciężarna księżna nie może teraz podróżować samolotem, więc nie będzie jej na pogrzebie.

Księżna Sussex spodziewa się drugiego dziecka i - jak donoszą amerykańskie media - jest już w siódmym miesiącu ciąży. Z tego powodu lekarze odradzali jej długi lot przez Atlantyk. Ten sam oficjalny powód absencji księżnej podał także rzecznik pałacu Buckingham.

Natomiast w amerykańskiej prasie pojawiły się spekulacje, że rodzina królewska nie chciała, by Harry przyjechał na pogrzeb z Meghan, bo to mogłoby na nowo rozbudzić emocji wokół wywiadu, którego para udzieliła Oprah Winfrey.

Jak podał rzecznik rodziny królewskiej, pogrzeb 99-letniego księcia Edynburga, który zmarł w w piątek nad ranem, odbędzie się w sobotę 17 kwietnia o godzinie 15 czasu brytyjskiego, a poddani będą mogli oglądać całą uroczystość na żywo w telewizji.

W dniu pogrzebu, około godziny 14.40 czasu brytyjskiego, trumna Filipa zostanie przeniesiona w uroczystej procesji z głównego wejścia zamku Windsor do znajdującej się na terenie zamku kaplicy św. Jerzego.

Będzie to tak zwany pogrzeb królewski, a nie państwowy, który jest zazwyczaj zarezerwowany dla monarchów, bo tego życzył sobie książę Filip.

Ze względu na obostrzenia związane z pandemią w uroczystości weźmie udział tylko 30 osób. Ponieważ grono żałobników jest tak ograniczone, na pogrzebie nie będzie prawnuków księcia Filipa (jest ich dziesięcioro), a więc także dzieci Williama i Kate - książąt George'a, Charlotte i Louisa.
źródło: asr/PAP, fot. PAP/EPA/ANDY RAIN
Więcej na ten temat