Oscary 2021

Fot. Getty Images/ Chris Pizzello
podpis źródła zdjęcia

W Los Angeles zakończyła się 93. ceremonia wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Oscara za film roku otrzymał obraz „Nomadland”, za reżyserię jego twórczyni Elen Zhao. Z powodu pandemii koronawirusa tegoroczna gala różniła się od poprzednich.

Film „Nomadland” był faworytem Oscarów. Opowiada o kobiecie, która wybrała wędrowne życie gdy straciła majątek w wyniku recesji. Obraz chińskiej reżyser otrzymał w sumie 3 statuetki. Uznano go za najlepszy film ubiegłego roku. Chloé Zhao otrzymała statuetkę dla najlepszego reżysera, a odtwórczyni roli głównej Frances McDormand - dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej.

Chloe Zhao, która została drugą kobietą w historii nagrodzoną za reżyserię, dziękowała społeczności koczowników, o której opowiada jej film. „Dziękuję wszystkim, których spotkaliśmy w drodze za to, że pokazaliście nam czym jest niezłomność oraz nadzieja i przypomnieliście jak wygląda prawdziwa dobroć” - mówiła.

Po raz drugi najlepszym aktorem pierwszoplanowym został Anthony Hopkins. Pierwszy raz otrzymał on Oscara w 1992 roku za rolę Hannibala Lectera w filmie „Milczenie owiec”. Tym razem Akademia wyróżniła jego tytułową rolę w filmie „Ojciec”, który został uhonorowany także za najlepszy scenariusz adaptowany. 83-letni brytyjski aktor został dziś najstarszym laureatem Oscara w historii nagród. Nie był obecny na uroczystości.

Wśród aktorów drugoplanowych wyróżnieni zostali pochodząca z Korei Południowej Yuh-Jung Youn za rolę w filmie „Minari” oraz Daniel Kaluuya za rolę w filmie „Judas and the Black Messiah”.

Najlepszym filmem międzynarodowym została duńska propozycja „Na Rauszu” w reżyserii Thomasa Vinterberga, a najlepszym pełnometrażowym filmem dokumentalnym - „Czego nauczyła mnie ośmiornic”” w reżyserii Pippy Ehrlich i Jamesa Reeda.

Oscara w kategorii Najlepszy scenariusz oryginalny zdobył film „Obiecująca. Młoda. Kobieta” w reżyserii Emerald Fennell. Autorem scenariusza jest także Emerald Fennell.

Biograficzny film „Ma Rainey: Matka bluesa” w reżyserii George'a C. Wolfe'a został wyróżniony w dwóch kategoriach: za charakteryzację i za najlepsze kostiumy.

Dwie statuetki zdobył także „Mank” Davida Finchera - za scenografię i zdjęcia.

Za najlepsze efekty specjalne wyróżniono film „Tenet” w reżyserii Christophera Nolana, za montaż - „Sound of Metal” w reżyserii Dariusa Mardera, a za muzykę - „Co w duszy gra” w reżyserii Pete'a Doctera.

Z powodu pandemii Covid-19 ceremonia miała innych charakter niż w przeszłości. W tym roku nie było gospodarza ceremonii oraz publiczności. By zwiększyć dystans pomiędzy uczestnikami, ceremonia odbywała się w dwóch miejscach - Teatrze Dolby w Hollywood i historycznej stacji kolejowej Union Station.
źródło: MS/ IAR, fot. Getty Images/ Chris Pizzello
Więcej na ten temat