Łotwa wydala białoruskich dyplomatów. Jest to odpowiedź na wyrzucenie z Mińska łotewskiego ambasadora i pracowników ambasady.
Łotewskie ministerstwo spraw zagranicznych wezwało dzisiaj białoruskiego Chargé d'Affaires i poinformowało, że w odpowiedzi na działania władz w Mińsku nakazuje opuszczenie kraju przez dyplomatów z Białorusi.
Wcześniej Białorusini kazali opuścić terytorium swojego kraju łotewskiemu ambasadorowi w ciągu 24 godzin.
Jak podaje MSZ Łotwy, pozostała część personelu ma dwie doby na wyjazd. Białoruś z kolei od pewnego czasu nie ma swojego ambasadora na Łotwie. Z pracy poprzedniego dyplomaty na tym stanowisku nie był zadowolony Alaksandr Łukaszenka.
Łotewskie media odnotowują, że po raz pierwszy w historii obustronnych stosunków dyplomatycznych, Łotwa i Białoruś wydalają swoich dyplomatów.
Białoruś zdecydowała się na wyrzucenie łotewskich dyplomatów w związku z decyzją mera stolicy Łotwy - Rygi, w której odbywają mistrzostwa świata w hokeju na lodzie.
Na jednym z placów miejskich, gdzie ustanowione zostały flagi krajów uczestniczących w hokejowych rozgrywkach, zamienił państwową białoruską czerwono-zieloną flagę na historyczną i wykorzystywaną przez białoruską opozycję - biało-czerwono-białą.
Mer zamianę flagi tłumaczył wymuszonym lądowaniem w Mińsku samolotu lecącego z Aten do Wilna i zatrzymaniem opozycyjnego białoruskiego blogera Ramana Pratasiewicza.
Wcześniej Białorusini kazali opuścić terytorium swojego kraju łotewskiemu ambasadorowi w ciągu 24 godzin.
Jak podaje MSZ Łotwy, pozostała część personelu ma dwie doby na wyjazd. Białoruś z kolei od pewnego czasu nie ma swojego ambasadora na Łotwie. Z pracy poprzedniego dyplomaty na tym stanowisku nie był zadowolony Alaksandr Łukaszenka.
Łotewskie media odnotowują, że po raz pierwszy w historii obustronnych stosunków dyplomatycznych, Łotwa i Białoruś wydalają swoich dyplomatów.
Białoruś zdecydowała się na wyrzucenie łotewskich dyplomatów w związku z decyzją mera stolicy Łotwy - Rygi, w której odbywają mistrzostwa świata w hokeju na lodzie.
Na jednym z placów miejskich, gdzie ustanowione zostały flagi krajów uczestniczących w hokejowych rozgrywkach, zamienił państwową białoruską czerwono-zieloną flagę na historyczną i wykorzystywaną przez białoruską opozycję - biało-czerwono-białą.
Mer zamianę flagi tłumaczył wymuszonym lądowaniem w Mińsku samolotu lecącego z Aten do Wilna i zatrzymaniem opozycyjnego białoruskiego blogera Ramana Pratasiewicza.
źródło: asr/IAR, fot. Getty Images/Natalia Fedosenko\TASS
Więcej na ten temat