Białoruska telewizja państwowa opublikowała w poniedziałek wideo, w którym zatrzymany opozycyjny bloger Raman Pratasewicz powiedział, że współpracuje z funkcjonariuszami organów ścigania i składa „zeznania” pod zarzutem organizowania protestów.
„Witam, nazywam się Raman Pratasewicz. Wczoraj zostałem zatrzymany przez pracowników MSW na lotnisku krajowym w Mińsku. Obecnie przebywam w 1-szym areszcie śledczym miasta Mińska. Mogę stwierdzić, że nie miałem żadnych problemów zdrowotnych, także związanych z sercem czy innymi narządami. Traktowanie mnie przez pracowników jest tak prawidłowe i zgodne z prawem, jak to tylko możliwe. Obecnie współpracuję przy dochodzeniu i składam zeznania na temat organizacji masowych zamieszek w Mińsku” - powiedział dziennikarz dysydent w wideo.
Mówił siedząc w jakimś pokoju przy stole, ubrany w czarny sweter z kapturem, a na jego twarzy były ślady świeżych otarć. Na stole leżała paczka papierosów i pudełko zapałek.
Kontrowersyjne wiadomości
Wcześniej w poniedziałek, komentując niepotwierdzone doniesienia białoruskiej opozycji o możliwym pogorszeniu się stanu zdrowia Pratasewicza, polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział TVN24, że „również otrzymaliśmy taki sygnał... To bardzo niepokojące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w więzieniach w niejasnych okolicznościach giną również inni białoruscy opozycjoniści”.
„Otrzymaliśmy sygnał od matki pana Ramana Pratasewicza, że jego stan zdrowia jest bardzo poważny. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat” - dodał.
R. Pratasewicz wraz z innym założycielem NEXTA, Sciapanem Pucilą, do niedawna kierowali tym kanałem w Telegram, który pomagał mobilizować protestujących podczas masowych demonstracji na Białorusi po sierpniowych wyborach prezydenckich, których zwycięzca został ogłoszony od 1994 r. rządzący państwem A. Łukaszenka i które są uważane przez opozycję i kraje zachodnie za sfałszowane.
Mówił siedząc w jakimś pokoju przy stole, ubrany w czarny sweter z kapturem, a na jego twarzy były ślady świeżych otarć. Na stole leżała paczka papierosów i pudełko zapałek.
Kontrowersyjne wiadomości
Wcześniej w poniedziałek, komentując niepotwierdzone doniesienia białoruskiej opozycji o możliwym pogorszeniu się stanu zdrowia Pratasewicza, polski wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział TVN24, że „również otrzymaliśmy taki sygnał... To bardzo niepokojące, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w więzieniach w niejasnych okolicznościach giną również inni białoruscy opozycjoniści”.
„Otrzymaliśmy sygnał od matki pana Ramana Pratasewicza, że jego stan zdrowia jest bardzo poważny. To wszystko, co mogę powiedzieć na ten temat” - dodał.
R. Pratasewicz wraz z innym założycielem NEXTA, Sciapanem Pucilą, do niedawna kierowali tym kanałem w Telegram, który pomagał mobilizować protestujących podczas masowych demonstracji na Białorusi po sierpniowych wyborach prezydenckich, których zwycięzca został ogłoszony od 1994 r. rządzący państwem A. Łukaszenka i które są uważane przez opozycję i kraje zachodnie za sfałszowane.
źródło: JZ / BNS, fot. Belsat
Więcej na ten temat
