Od złożenia wieńców na Cmentarzu na Rossie rozpoczęli swoją wizytę na Litwie Sekretarz Stanu, Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch oraz Sekretarz Stanu, Szef Biura Polityki Międzynarodowej Krzysztof Szczerski. Ministrowie biorą udział w odbywającym się w Wilnie w dniach 31 maja-1 czerwca spotkaniu prezydenckich doradców ds. bezpieczeństwa oraz polityki zagranicznej z państw bałtyckich oraz Polski.
- Na zaproszenie Litwy i pozostałych krajów w spotkaniu wezmą udział również goście z Ukrainy, co ma związek z przygotowaniami do zbliżającego się szczytu NATO – wyjaśnił dziennikarzom minister Paweł Soloch.
Jak zaznaczył minister, wśród tematów poruszanych podczas spotkania znajdą się bezpieczeństwo, sprawy bieżące, wspomniany już zbliżający się szczyt NATO oraz agresywna polityka Rosji.
– Niestety, w tej kwestii nic nie zmienia się praktycznie od 2014 r., stąd tematy pozostają w dużej mierze podobne – dodał szef BBN.
Wśród spraw bieżących minister wyróżnił sytuację na Białorusi.
- Zachowanie państwa białoruskiego, które ma wszelkie cechy terroru państwowego, na pewno nie sprzyja wzrostowi bezpieczeństwa, liczymy na reakcję naszych sojuszników, naszych partnerów z Unii Europejskiej i w tym kierunku działa prezydent Andrzej Duda, temu służyły również wcześniejsze spotkania, w których uczestniczyliśmy w ramach grupy B9. Temu tematowi poświęcone były także spotkania naszego prezydenta w czasie jego podróży do Turcji i Gruzji – zauważył minister Soloch.
- Jeśli chodzi o politykę międzynarodową w naszym regionie, poza tym, co dzieje się bezpośrednio w naszym sąsiedztwie, bardzo duży wpływ ma zmiana administracji amerykańskiej i to również będzie tematem naszych rozmów. Zbliża się szczyt NATO w Brukseli, ale na początku lipca będziemy mieć również szczyt Trójmorza w Sofii z udziałem nowej administracji amerykańskiej. Jest to bardzo ważne, byśmy dyskutowali o polityce amerykańskiej wobec naszego regionu, naszej wobec USA oraz tego, co dzieje się w naszym sąsiedztwie. Bardzo ważne jest, byśmy na to, co dzieje się na Ukrainie, w rejonie Morza Czarnego czy też w naszym bezpośrednim sąsiedztwie mieli odpowiedź dyplomatyczną i polityczną – zauważył minister Szczerski.
- Potrzeba jasnej odpowiedzi, że solidarnie świat Zachodu nie wyraża zgody na tego typu eskalację napięcia, jaka niedawno miała miejsce na Ukrainie czy w ostatnich dniach na Białorusi – podkreślił Szef Biura Polityki Międzynarodowej.
W rozmowie z mediami Szczerski ocenił, że współpraca polsko-litewska układa się obecnie znacznie lepiej niż kilka lat temu.
– Myślę, że przez ostatnie 6 lat prezydent Andrzej Duda poświęcił niezwykle dużo pracy, by te relacje były dziś na takim poziomie. Jeśli chodzi o prezydentów, dziś możemy rzeczywiście mówić o przyjacielskich kontaktach i bardzo daleko idącym zrozumieniu strategicznym między Polską i Litwą – zauważył minister, podkreślając znaczenie pierwszej wizyty zagranicznej prezydenta Gitanasa Nausėdy, jaką złożył z Polsce.
– Od tej pory te relacje są coraz bardziej intensywne, prezydenci do siebie telefonują, niedawno prezydent Gitanas Nausėda był w Polsce na spotkaniu prezydentów wokół rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, co było bardzo istotne, a prezydent Andrzej Duda jeszcze w tym roku wybiera się do Wilna, więc tych kontaktów będzie bardzo dużo – zapowiedział minister Szczerski.