Dzień Dziecka

Zabawy towarzyszą nam od najmłodszych lat. Frajdą jest jazda na rowerze, czy hulajnodze. Ale gry komputerowe to dopiero rozrywka. A kiedyś dzieci bawiły się inaczej. Co lubili nasi dziadkowie, kiedy byli dziećmi?

W każdym pokoleniu dzieciństwo ma swoje uroki.

Jadwiga Zamara: ,,Jak wszyscy zbieraliśmy się, to w berka bawiliśmy się. Bliny z piasku piekli pierogi różne ozdabiali różnymi kwiatami, różnymi gałązkami, liściami. I było nam, jak dla dzieci małych, my musieliśmy też trochę pracować”.

Dzieciństwo Pani Jadwigi przypadło na trudny okres powojenny. Rodzice ciężko pracowali na utrzymanie. Zabawki dzieci robiły same z tego co było pod ręką. Na przykład lalki z łachmanów. Teraz Pani Jadwiga opiekuje się pięciorgiem wnucząt.

Damian: ,,Bawiam się w futbol na stadionie”. Paulina: ,,Ja najbardziej lubię rysować”.

Westa: ,,Lubię chodzić i rowerem jeździć” W Rudziszkach jest gdzie pojeździć na hulajnodze, czy rowerze. Jednak dzieci wolą zostać w domu.

Arneta Steponkevičienė mama: ,,Więcej chyba przy komputerach”.

Współczesnym dzieciom trudno uwierzyć w to, że kiedyś nie było telefonów komórkowych, tabletów, laptopów i internetu. Zabawki z czasów dzieciństwa babci nie są dla nich atrakcyjne. Seniorka rodziny przede wszystkim przekazuje wartości i tradycje.

Damian: ,,Modlić się, żegnać się”.

Dominika: ,,Kiedy byłam malutka, to mnie babcia nauczyła piec pierogi z jabłków i bliny”.

Wsparcie i doświadczenie starszego pokolenia jest nieocenione w procesie wychowania - uważają eksperci. Dzieci, które mają bliski kontakt z dziadkami, są spokojniejsze, pewniejsze siebie. Z kolei seniorom relacje z wnukami dają poczucie bycia potrzebnymi.
Więcej na ten temat