Na granicy z Białorusią zatrzymano 52 nielegalnych migrantów

Według wstępnych danych są to obywatele Iraku, Syrii, Białorusi i Rosji – poinformowała w piątek Państwowa Straż Graniczna.

Według służby dwie grupy migrantów, w sumie 45 osób, zostały zatrzymane w Dziewieniszkach w rejonie solecznickim. Byli śledzeni za pomocą psów, helikoptera oraz bezzałogowego statku powietrznego.

Większość z nich ubiega się o azyl na Litwie.

Pierwsza grupa 19 osób została zatrzymana przez straż graniczną w czwartek, kiedy w rejonie solecznickim znaleziono ślady prowadzące z Białorusi na Litwę. Zatrzymani nie mieli żadnych dokumentów i przedstawili się jako obywatele Syrii i Iraku oraz złożyli wniosek o azyl na Litwie.

Druga grupa 26 migrantów została zatrzymana w piątek wieczorem po odnalezieniu ich śladów we wsi Dojlidy w rejonie solecznickim. Zatrzymani również nie posiadali dokumentów i przedstawili się jako obywatele Syrii i Iraku.

Obie grupy migrantów zostały zakwaterowane w różnych jednostkach państwowej straży granicznej i zostały poddane testom na obecność koronawirusa.

W tym czasie we wsi Szakiszki w rejonie wileńskim zatrzymano w czwartek jeszcze dwóch obywateli Iraku, którzy posiadali paszporty i złożyli wniosek o azyl.

Również w czwartek w rejonie orańskim straż graniczna zatrzymała według wstępnych danych czterech obywateli Białorusi i jednego Rosjanina. Pięcioro zatrzymanych złożyło wniosek o azyl na Litwie.

Litewska Straż Graniczna obecnie wspierana jest przez Służbę Bezpieczeństwa Publicznego i Związku Strzeleckiego, a także oddelegowanych funkcjonariuszy straży granicznej innych jednostek.

Według danych służby, w tym roku na granicy z Białorusią zatrzymano około 150 nielegalnych migrantów, głównie obywateli Iraku. To trzy razy więcej niż w całym 2020 roku.

W zeszłym tygodniu obejmujący urząd prezydenta Alaksandr Łukaszenko powiedział, że do tej pory Mińsk zatrzymywał napływ narkotyków i migrantów i w związku z międzynarodową reakcją na przymusowe lądowanie samolotu zaprzestanie te działania.