Pandemia koronawirusa stała się nie tylko kryzysem zdrowia publicznego, ale także kryzysem zaufania i koegzystencji – mówił prezydent Gitanas Nausėda.
„Widzimy, że kryzys zdrowia publicznego dotknął nie tylko gospodarkę, ale także edukację i ostatecznie przekształcił się w kryzys współistnienia i zaufania. Naród litewski, obdarzony darem cierpliwości i wytrwałości, obserwował, jak politycy utknęli w bezowocnych bójkach i niewysłuchaniu" – powiedziała we wtorek głowa państwa podczas czytania swojego drugiego rocznego orędzia o stanie państwa.
„Im bardziej rząd wykazuje niepewność, jest roztargniony, zmienia decyzje, nie jest w stanie planować przyszłości, tym bardziej rośnie obciążenie społeczeństwa” – stwierdził.
Zdaniem prezydenta, po ostatnich trudnych latach patrzymy na siebie czasem „jak na obcych”.
„Krytyczne sytuacje stają się szkłem powiększającym nasze słabości i naszą odporność. To, czym jesteśmy silni i co powinniśmy wzmocnić, widzimy wyraźnie w takim momencie, zło nie jest już ukryte - dlatego staje się bezbronne”- powiedział G. Nausėda i wezwał do kierowania się mądrością, szacunkiem i tworzenia.
Według prezydenta, należy również polegać na rozwijającym się, aktywnym społeczeństwie obywatelskim.
Kończąc oświadczenie, prezydent stwierdził, że „demokracja nie jest osadzona w kamieniu” i „w każdej chwili może zostać zniszczona przez pragnienie władzy takiej czy innej siły politycznej”.
Według G. Nausėdy, demokrację „może wybić z równowagi narastające napięcie społeczne i gospodarcze, frustracja ludzi brakiem sprawiedliwości i solidarności w społeczeństwie”.
„Ale demokracja ma ogromną moc, aby sprostać wyzwaniom, przed którymi stoimy, obudzić energię społeczeństwa i iść naprzód” – powiedział.
„Nasi ludzie mają prawo domagać się odpowiedzialności wybranych polityków i wspólnie tworzyć silną, sprawiedliwą, zieloną i innowacyjną - naszą - Litwę Dobrobytu” – powiedział G. Nausėda.
Prezydent G. Nausėda we wtorek w Sejmie czytał drugi raport roczny.
Obowiązek głowy państwa czytania rocznego orędzia o stanie państwa w Sejmie przewidziano w Konstytucji.
„Im bardziej rząd wykazuje niepewność, jest roztargniony, zmienia decyzje, nie jest w stanie planować przyszłości, tym bardziej rośnie obciążenie społeczeństwa” – stwierdził.
Zdaniem prezydenta, po ostatnich trudnych latach patrzymy na siebie czasem „jak na obcych”.
„Krytyczne sytuacje stają się szkłem powiększającym nasze słabości i naszą odporność. To, czym jesteśmy silni i co powinniśmy wzmocnić, widzimy wyraźnie w takim momencie, zło nie jest już ukryte - dlatego staje się bezbronne”- powiedział G. Nausėda i wezwał do kierowania się mądrością, szacunkiem i tworzenia.
Według prezydenta, należy również polegać na rozwijającym się, aktywnym społeczeństwie obywatelskim.
Kończąc oświadczenie, prezydent stwierdził, że „demokracja nie jest osadzona w kamieniu” i „w każdej chwili może zostać zniszczona przez pragnienie władzy takiej czy innej siły politycznej”.
Według G. Nausėdy, demokrację „może wybić z równowagi narastające napięcie społeczne i gospodarcze, frustracja ludzi brakiem sprawiedliwości i solidarności w społeczeństwie”.
„Ale demokracja ma ogromną moc, aby sprostać wyzwaniom, przed którymi stoimy, obudzić energię społeczeństwa i iść naprzód” – powiedział.
„Nasi ludzie mają prawo domagać się odpowiedzialności wybranych polityków i wspólnie tworzyć silną, sprawiedliwą, zieloną i innowacyjną - naszą - Litwę Dobrobytu” – powiedział G. Nausėda.
Prezydent G. Nausėda we wtorek w Sejmie czytał drugi raport roczny.
Obowiązek głowy państwa czytania rocznego orędzia o stanie państwa w Sejmie przewidziano w Konstytucji.
źródło: JZ / BNS, fot. BNS/Žygimantas Gedvila/15min.lt
Więcej na ten temat
