Prezydenci Litwy i Łotwy oraz premier Estonii ustalili wspólne stanowisko krajów bałtyckich przed szczytem NATO. Ma się on odbyć w najbliższy poniedziałek w Brukseli.
Zdaniem prezydenta Litwy największym zagrożeniem długofalowym nie tylko dla regionu bałtyckiego, ale też dla całego sojuszu, pozostaje Rosja. Przeciwstawić się nieprzyjaznym sąsiadom można tylko poprzez wzmacnianie sił wojskowych i cywilnych oraz inwestycje w obronę.
Na spotkaniu poruszono też temat wsparcia aspiracji euroatlantyckich Ukrainy i Gruzji.
Według przywódców państw bałtyckich zapowiadany na 14 czerwca szczyt NATO w Brukseli będzie ważny dla potwierdzenia jedność Sojuszu i wzmocnienia stosunków transatlantyckich.
Więcej na ten temat