Rosnący napływ migrantów

W Pobrodziu ruszyła budowa tak zwanych domów namiotowych w związku z rosnącym napływem migrantów na Litwę. Plac jest w toku przygotowania i jeszcze w tym tygodniu zostanie urządzone wnętrza.

Obecnie w Centrum Rejestracji Cudzoziemców w Podbrodziu przebywają 164 osoby, w tym czterdzieścioro dzieci. Większość to Irakijczycy, są też Syryjczycy, Irańczycy, Rosjanie i Białorusini. W ośrodku nie ma już wolnych miejsc. Rozwiązaniem ma być miasteczko namiotowe, które właśnie powstaje.

W jednym namiocie może mieszkać 15 osób. Rodziny z dziećmi będą nadal rozlokowywane w budynkach stacjonarnych. Dla większości nielegalnych migrantów Litwa jest krajem tranzytowym.

Rząd Litwy planuje przeznaczyć z budżetu dodatkowe fundusze na ochronę granicy państwowej. Władze naszego kraju mają podejrzenia, że napływowi nielegalnych imigrantów sprzyja reżim Łukaszenki.

Władze Litwy nie wykluczają, że krytyczna sytuacja na granicy z Białorusią może się utrzymać, dlatego w tej sprawie prowadzone są rozmowy również na szczeblu unijnym.

Miasteczko namiotowe w Podbrodziu mogłoby pomieścić około 350 osób. Częściowo rozwiąże to problem zwiększonego napływu uchodźców. Według Państwowej Straży Granicznej, w tym roku na Litwę z Białorusi próbowało nielegalnie wjechać prawie 300 migrantów, w większości Irakijczyków. To o 40 procent więcej niż w całym 2020 roku.
Więcej na ten temat